Poruszający wpis Sandry Kubickiej. "Nie potrafię patrzeć na inkubator i nie płakać"

Sandra Kubicka
Sandra Kubicka o macierzyństwie ("Przepiękne!")
Z okazji Światowego Dnia Wcześniaka Sandra Kubicka opublikowała na swoim instagramowym koncie wyjątkowo osobisty wpis. Modelka po raz pierwszy tak szczerze opowiedziała o trudnych początkach macierzyństwa i o tym, jak wyglądała walka o zdrowie jej syna, Leonarda, który urodził się w 33. tygodniu ciąży. Do wpisu dołączyła zdjęcia ze szpitala, tuż po jego narodzinach.
Z tego artykułu dowiesz się:
  • Co napisała Sandra Kubicka na temat Święta Wcześniaka?
  • W którym tygodniu ciąży Sandra Kubicka urodziła?
  • Jak Sandra Kubicka przeżyła przedwczesne urodziny syna?

Sandra Kubicka podzieliła się trudnymi wspomnieniami

Sandra Kubicka z okazji Dania Wcześniaka, który obchodzony jest 17 listopada podzieliła się na swoim instagramowym profilu poruszającym wpisem. Jej syn Leoś przyszedł na świat w maju 2024 roku jako wcześniak.

Dla tych którzy tego nie przeżyli to po prostu dziecko które przyszło na świat za wcześnie.. a dla rodziców wcześniaka to tygodnie i miesiące pełnych przelanych łez, strachu, smutku, radości z każdego przybranego grama, chwile niepewności, niezrozumienia, żalu i pytań “dlaczego?”
- napisała Sandra Kubicka.

Podkreśliła, że chwile tuż po porodzie były pełne niepewności, pytań i bezsilności. Dodała, że widok syna w inkubatorze do dziś wywołuje w niej natychmiastowe łzy:

"Nie potrafię patrzeć na inkubator i nie płakać".

Choć Leonard wymagał intensywnej opieki i leczenia w pierwszych tygodniach życia, dziś jest: "silnym, pięknym i zdrowym chłopcem, po którym nie widać, że przyszedł na świat z przytupem".

Sandra Kubicka urodziła w 33. tygodniu ciąży

Książkowa ciąża kończy się zazwyczaj między 38. a 41. tygodniem. Chociaż teoretyczny termin porodu to 40. tydzień. Leonard przyszedł na świat w 33. tygodniu ciąży. Jest to wciąż okres wcześniactwa, w którym dziecko jest już stosunkowo dobrze rozwinięte, ale nadal wymaga wsparcia lekarzy. Maluchy urodzone w tym czasie często potrzebują inkubatora, ponieważ ich płuca mogą być jeszcze niedojrzałe, co naraża je na problemy z oddychaniem, mają niedostateczną termoregulację, więc szybko się wychładzają, często mają trudności z jedzeniem i utrzymaniem odpowiedniej wagi, są również bardziej narażone na infekcje, bo ich układ odpornościowy jest jeszcze słaby.

Dla rodziców oznacza to długie tygodnie w szpitalu: obserwowanie monitorów, karmienie przez sondę, codzienny lęk i nadzieję.

Na szczęście wcześniaki urodzone na tym etapie mają bardzo dużą szansę na pełne zdrowie - co potwierdza historia synka Sandry Kubickiej, który dziś rozwija się prawidłowo i nic nie wskazuje na trudny start.

Sandra Kubicka
Sandra Kubicka
Źródło: MWM