- O co chodzi w konflikcie Lewandowski-Probierz?
- Czemu Robert Lewandowski nie zagra w reprezentacji?
- Kto jest nowym kapitanem?
- Robert Lewandowski — oświadczenie
Robert Lewandowski nie jest już kapitanem polskiej reprezentacji
Niedzielny popołudnie obfitowało w sporo sportowych emocji. Ponad 5 godzin trwał finał French Open, w którym o tytuł króla paryskich kortów zmierzyli się Jannik Sinner i Carlos Alcaraz. Walka była zacięta i wyrównana, jednak ostatecznie to 22-letni Hiszpan mógł cieszyć się z obronionego tytułu.
Jeszcze tego samego wieczoru gorąco zrobiło się również na rodzimym podwórku i bynajmniej nie za sprawą sportowego triumfu. W oficjalnym komunikacie Polskiego Związku Piłki Nożnej przekazano, że Robert Lewandowski stracił opaskę kapitana. Od teraz na czele reprezentacji stał będzie Piotr Zieliński.
Decyzją selekcjonera Michała Probierza nowym kapitanem reprezentacji Polski został Piotr Zieliński. Selekcjoner osobiście poinformował o swojej decyzji Roberta Lewandowskiego, całą drużynę oraz sztab szkoleniowy- można było przeczytać w oświadczeniu.
Robert Lewandowski zabrał głos w sprawie utraty funkcji kapitana
Informacja o zmianie na stanowisku kapitana w polskiej reprezentacji wstrząsnęła opinią publiczną. Głos w sprawie zabrał również sam zainteresowany. Robert Lewandowski za pośrednictwem mediów społecznościowych przekazał, że w związku z zaistniałą sytuacją, nie pojawi się w składzie reprezentacji, dopóki trenerem jest Michał Probierz.
Biorąc pod uwagę okoliczności i utratę zaufania do selekcjonera reprezentacji Polski postanowiłem do czasu, kiedy jest trenerem, zrezygnować z gry w reprezentacji Polski. Mam nadzieję, że będzie dane mi jeszcze zagrać dla najlepszych kibiców na świecie- napisał.
Ta sytuacja podzieliła środowisko sportowe oraz medialne. W odpowiedzi PZPN poinformował, że jeszcze dziś, w poniedziałek 9 czerwca, trener Michał Probierz odpowie na pytania dziennikarzy w trakcie konferencji prasowej przed meczem z Finlandią. Weźmie w niej udział również nowy kapitan — Piotr Zieliński.
W ostatnich dniach dużo mówiono o napiętej sytuacji w kadrze. Po rozgrywkach ligowych Robert Lewandowski przekazał, że ze względu na zmęczenie psychiczne i fizyczne rezygnuje z gry w kadrze w trakcie czerwcowych zmagań. Warto dodać, że podczas meczu w Chorzowie miało odbyć się pożegnanie Kamila Grosickiego. Choć początkowo Robert Lewandowski miał nie pojawić się na sparingu z Mołdawią, ostatecznie przybył, by pożegnać boiskowego towarzysza. Stanął nawet ramię w ramię z trenerem, by wspólnie odśpiewać hymn.
Sportowi dziennikarze rzucili nieco światła na to, jak wyglądało przekazanie tej wywołującej niemałe zamieszanie informacji.
Rozmowa telefoniczna była tylko alibi. To nie tylko Lewandowski dowiedział się o wszystkim w ostatniej chwili, w ostatniej chwili dowiedzieli się o wszystkim również piłkarze. Zanim Probierz zadzwonił do Lewandowskiego, spotkał się z drużyną. Wszystko dzieliły minuty. Była krótka odprawa, decyzja została zakomunikowana, a po tym szybki telefon do Lewandowskiego, który siedział w swoim domu pod Barceloną, niczego się nie spodziewając. Tuż po tym, jak się trener rozłączył, pojawił się komunikat- powiedział Sebastian Staszewski na kanale Meczyki.pl.
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images