Robert Kudelski zmagał się z chorobą otyłościową. "Długo nie przyznawałem się nawet przed sobą"

Robert Kudelski
"Na Wspólnej" PRZED EMISJĄ odc. 3970. Michał uciekł ze spotkania?! Dlaczego?
Źródło: TVN
Robert Kudelski skończył 51 lat. Inspiruje innych do walki o zdrowie i lepszą wersję siebie, jednocześnie zapewnia: "Przestałem karać się za pewne rzeczy". Aktor powiedział otwarcie o walce z otyłością i drodze do samoakceptacji.

Robert Kudelski o drodze do samoakceptacji

Choć dla milionów widzów pozostaje niezmiennie Michałem Brzozowskim z serialu "Na Wspólnej", w rzeczywistości Robert Kudelski to dziś człowiek, który przechodzi wielką przemianę – nie tylko fizyczną, ale i duchową. 24 czerwca aktor świętował swoje 51. urodziny. I choć jubileusz ten mógłby być tylko kolejną kartką w kalendarzu, dla Roberta Kudelskiego to symboliczna data. Bo dziś mówi o sobie zupełnie inaczej niż jeszcze kilka lat temu. Z odwagą, autentycznością i… niezwykłym spokojem.

"Bardziej siebie polubiłem, bardziej siebie akceptuję, choć nigdy nie do końca" – przyznał szczerze w kwietniowym wywiadzie dla magazynu "Zwierciadło".

W świecie, w którym show-biznes bezlitośnie punktuje każdy "niedoskonały" centymetr ciała, Robert Kudelski odważył się pójść pod prąd. Jako ambasador kampanii "Porozmawiajmy szczerze o otyłości" zabiera głos w sprawie, która przez lata pozostawała tematem tabu – nawet dla niego samego. Dziś z pełną świadomością mówi: otyłość to choroba, a nie kwestia "słabej woli" czy "braku dyscypliny".

"Długo nie przyznawałem się nawet przed sobą, że tak, to choroba otyłościowa. [...] To zawsze była moja pięta achillesowa, o której prawdę mówiąc, w ogóle nie chciałem rozmawiać” – mówi aktor.

Robert Kudelski usłyszał na castingu, że musi schudnąć

Przełom nastąpił dzięki edukacji. Spotkania ze specjalistami – dietetykami, lekarzami – pozwoliły mu zrozumieć, czym tak naprawdę jest choroba otyłościowa i dlaczego nie wolno jej lekceważyć. To wtedy zaczął zmieniać nie tylko styl życia, ale przede wszystkim podejście do samego siebie.

"Zacząłem troszczyć się nie tylko o wygląd, ale i o psychikę i o swój organizm, eliminować to, co mi szkodzi" – podkreśla z wyraźną siłą.

Nie oznacza to, że droga była łatwa. Wręcz przeciwnie – pełna lęków, wątpliwości i wewnętrznych zmagań. Gdy zaproponowano mu udział w kampanii, jego pierwsza reakcja była bardzo ludzka:

"Kiedy dostałem propozycję, żeby wziąć udział w kampanii 'Porozmawiajmy szczerze o otyłości', pomyślałem: ‘kurczę, to znaczy, że co? Że tak mnie wszyscy widzą?’ Byłem przekonany, że będę stygmatyzowany” – wspomina z rozbrajającą szczerością.

Presja wyglądu w branży aktorskiej? Ogromna. Robert Kudelski nie owija w bawełnę:

"Brałem udział w castingach i słyszałem: ‘pasowałbyś do tej roli, ale musisz schudnąć 15–20 kg’. Albo: ‘dobrze zagrałeś, ale niestety jesteś za duży’".

Nie pomagały też "recenzje" ludzi z otoczenia. Wszyscy mieli coś do powiedzenia – nie znając kontekstu, nie wiedząc nic o przyczynach. A organizm Roberta Kudelskiego potrafił zmieniać się diametralnie – waga raz wynosiła 70 kg, innym razem sięgała 110 kg.

"I właściwie nie wiedziałem, dlaczego tak się dzieje z moim organizmem – prowadzę raczej aktywny tryb życia, staram się dobrze odżywiać, dbam o siebie" – opowiada.

Dziś nie boi się mówić głośno, że nadwaga to nie defekt estetyczny, ale realne zagrożenie dla zdrowia.

"Nie jesteśmy nieśmiertelni, musimy zdawać sobie sprawę z tego, że otyłość powoduje przeciążenie serca. Nadmierne BMI zawsze powoduje, że organizm jest przeciążony. Musi pracować na 130, 150, 200 proc.".

Zamiast wyrzutów sumienia – refleksja. Zamiast wewnętrznego krytyka – troska. Tak dziś wygląda jego podejście do własnego ciała i życia.

"Przestałem karać się za pewne rzeczy. Staram się być dla siebie lepszy. (...) Mając świadomość pewnych rzeczy, można i siebie lubić, i dbać o swoje zdrowie. Starać się być dla siebie lepszym. Lepszym dla swojego organizmu” – wyznaje aktor.

W tym wszystkim Robert Kudelski nie stawia się na piedestale. Nie udaje, że zna wszystkie odpowiedzi. Ale jego głos – pełen empatii i odwagi – staje się ważnym drogowskazem dla tych, którzy wciąż boją się zrobić pierwszy krok. W dniu swoich 51. urodzin Robert Kudelski nie tylko świętuje, ale i daje przykład, że każda droga do zmiany zaczyna się od… szczerej rozmowy. Z samym sobą.

Robert Kudelski
Robert Kudelski
Źródło: MWMEDIA