- Jaki był zamysł utworu "Rolowanie"?
- Jaka była reakcja Polaków na utwór "Rolowanie"?
- Kim jest Natasza Urbańska?
Natasza Urbańska po "Rolowaniu". Utwór wywołał burzę w sieci
Utwór “Rolowanie” Nataszy Urbańskiej ukazał się w 2014 roku i promował jej płytę “One”. Wywołał sporą burzę w sieci, doczekał się także kilku parodii. Według Janusza Józefowicza, który napisał tekst do tego utworu, “Rolowanie” miało być satyrą. Nie został jednak zrozumiany zgodnie z intencjami twórców. W jednym z podcastów Józefowicz opowiedział o kulisach powstania tej piosenki – okazuje się, że inspiracją była rozmowa dwóch nastolatek będących w stanie upojenia, którą podsłuchał, wracając z nocnej próby w teatrze.
Podsłuchałem kawałek dialogu tych dziewczyn. Potem wszedłem szybko w Internet, wróciłem do domu, zacząłem szukać, co to jest ten ponglisz i znalazłem tam dużo ciekawych rzeczy i mówię: 'Ty! Zróbmy taki numer i pokażmy, jak się bawią tego typu ludzie w klubach'. No, i zrobiliśmy, że Natasza jest w klubie nawalona. [...] To była taka satyryczna historia, gdzie cytowaliśmy sposób komunikowania się tych ludzi i opowiadania o swoim życiu, o swoich emocjach i przeżyciach.
Syn Józefowicza, Jakub nakręcił teledysk do piosenki, jednak po premierze i hejcie, jaki wylał się na ten utwór, zaczął się go wstydzić. Twierdził, że "chce zapaść się pod ziemię". Nie tylko on – sama Natasza po latach również to przyznała...
Natasza Urbańska po "Rolowaniu" walczyła z hejtem
Natasza Urbańska udzieliła wywiadu dla kanału Imponderabilia, w którym opowiedziała Karolowi Paciorkowi o tym, jak utwór "Rolowanie" wpłynął na jej działalność artystyczną. Nie tylko spotkał ją hejt w Internecie, ale również wpłynęło na jej źródła dochodów i obecność w mediach.
Po tym "Rolowaniu" nawet nie wiem, czy mi się nie chciało, tylko po prostu chciałam się zakopać pod ziemię, żeby już przestali tak na mnie pluć. Ja to osobiście bardzo odebrałam, bo ja tego nie odbierałam jako artystka, bo to była moja propozycja artystyczna. To się przerodziło w taki hejt na Nataszę. (...) Propozycje reklamowe i programy, to wszystko spadło. Koncerty. Ja miałam wszystko zabukowane i nagle nie miałam nic w kalendarzu.
Artystkę wyśmiewali nie tylko internauci, ale także media. Ponadto, ludzie odwracali się od niej.
Ludzie się do mnie plecami odwrócili. Dlaczego? Co ja takiego zrobiłam? Naprawdę? No więc ten atak był taki zmasowany, bo to nie tylko wiesz hejterzy anonimowi, ale także media bardzo mocno mnie zaatakowały i w telewizjach pamiętam. Ja byłam wiesz, powodem do wyśmiewania się i znęcania się też nad kimś.
Jak wspomina, przyklejono jej łatkę, iż "nikt jej nie lubi". Okazało się jednak dość szybko, że nie do końca jest to prawda... Bowiem, kiedy Urbańska zagrała w spektaklu "Metro", otrzymała gromkie brawa.
Ja mówię, ja pierdzielę, nikt mnie nie lubi - oceniała wówczas Urbańska. - Po czym dwa dni później grałam Metro. Ja myślałam, że ja umrę. Ja się wstydziłam wyjść na scenę. (...) I z tą świadomością tego, co się dzieje na mój temat w mediach i Internecie, wychodzę na tę scenę i zaczynam mówić: "Jestem na gigancie" (...) I nagle dostaję Wow, brawa, i Ci ludzie krzyczą. I ja mówię: “Co się dzieje w ogóle?”. Ja ze łzami w oczach skończyłam występ.
Nawet podczas wywiadu artystka nie kryła wzruszenia... Wygląda więc na to, że dalej jest to emocjonalny dla niej temat.
Kim jest Natasza Urbańska?
Natasza Urbańska jest aktorką, tancerką i piosenkarką. W 2014 roku wydała debiutancką solową płytę pt.: "One", a w 2021 roku - album "RAJD 44". W 2023 roku ukazała się EPka "Feeria". W ostatnich latach wydała takie single, jak: "Shed a light", "Deep six" i "Zasypiam w ogniu".
W 1997 roku zagrała w filmie "Sztos". Później pojawiła się w serialu "Fala zbrodni" oraz filmach: "1920 Bitwa warszawska", "365 dni" i "365 dni: Ten dzień". Telewidzowie z kolei mogą ją kojarzyć m.in. z programów "Jak oni śpiewają?", "Jaka to melodia?" i "Mask Singer" oraz z roli trenerki w "The Voice Kids".
Od lat jest również związana z teatrem Buffo. Zagrała w spektaklach "Romeo i Julia", "Panna Tutli Putli" i "Karuzela marzeń", a także w kultowym "Metrze".
Autor: Agnieszka Szachowska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA