- Małgorzata Rozenek-Majdan o rodzinie
- Małgorzata Rozenek-Majdan o synach i relacji z mężem
- Małgorzata Rozenek-Majdan o studiach najstarszego syna
Małgorzata Rozenek-Majdan o relacji z dziećmi
W rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą z TVN.pl, Małgorzata Rozenek-Majdan przyznała, że jej relacja z synami opiera się przede wszystkim na zaufaniu i poczuciu bezpieczeństwa. Ich więź wygląda momentami jak relacja… przyjaciół. Ale jak podkreśla, nie jest to przypadek, a efekt bardzo świadomego podejścia do wychowania.
- Bardzo mi zależy, żeby moi synowie czuli się kochani. Bardzo mi zależy, żeby czuli się dla mnie najważniejsi – powiedziała.
To zdania, które mocno wybrzmiewają – szczególnie dziś, gdy wielu rodziców szuka balansu między pracą, obowiązkami a czasem spędzonym z dziećmi.
Gwiazda TVN nie ukrywa, że za ciepłą, rodzinną atmosferą w ich domu stoi nie tylko ona, ale i jej mąż – Radosław Majdan. Jego relacja z dziećmi to coś, co porusza nawet obserwatorów z zewnątrz.
- To też jest bardzo duża zasługa Radosława, który po prostu otacza moje dzieci tak ogromną miłością, że to jest coś niesamowitego i coś, co jest bardzo warte ochrony – podkreśliła w wywiadzie.
Materiał wideo z wywiadu znajdziecie na górze strony.
Małgorzata Rozenek-Majdan o studiach syna
Stanisław Rozenek jest synem Małgorzaty Rozenek-Majdan i aktora Jacka Rozenka. Najstarsza pociecha gwiazd studiuje na prestiżowym Universite Lumiere w Lyonie. Syn prezenterki razem z innymi studentami z różnych państw wynajmuje dom w pobliżu uniwersytetu. Każdy ma do swojej dyspozycji własny pokój.
Małgorzata Rozenek-Majdan w wywiadzie dla tvn.pl zdradziła, co czuje z powodu wyprowadzki syna z domu. Teraz rzadko go widuje, a jeśli już ma okazję, to stara się jak najlepiej wykorzystać czas z synem.
- To jest bardzo trudne i każda kobieta, która się z tym syndromem opuszczonego gniazda musi mierzyć, wie o czym mówię. Mamy takie poczucie, że to jest wspaniałe, że dzieci się rozwijają. Ale też ich czas spędzany w domu bardzo mocno się zmniejsza. Więc staram się wyrywać jakoś chwile z jego życia, żeby móc z nami spędzić. I nie muszę tego nawet tak bardzo robić, bo on sam ma potrzebę spędzania z nami czasu. Chociaż w te wakacje praktycznie był tylko kilka dni. Bo najpierw był na summer school w Paryżu, a później był na stażu. I tak naprawdę widzieliśmy go dosłownie kilka dni — zdradziła nam prezenterka.
Autorka/Autor: Dagmara Olszewska-Banaś
Reporter: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA