Dzieci dorastają szybciej, niż się nam wydaje — wie o tym doskonale Maja Ostaszewska, która właśnie pochwaliła się wyjątkowym momentem z życia swojego syna. Choć na co dzień chroni prywatność rodziny, tym razem zrobiła wyjątek. I trudno się dziwić — okazja była naprawdę szczególna.
"No i po maturach" - napisała aktorka w InstaStories.
Franciszek Englert to syn Mai Ostaszewskiej i znanego operatora filmowego Michała Englerta. Pochodzi z prawdziwie artystycznej rodziny – jego dziadkowie to Maciej Englert, aktor, reżyser i brat Jana Englerta, a jego babcią zaś aktorka Marta Lipińska.
Czym zajmuje się syn Mai Ostaszewskiej?
Na razie nie wiadomo jaką drogę zawodową wybierze 18-letni Franciszek. Media spekulują, że może pójść w ślady rodziców i związać się z branżą filmową – czy to jako aktor, czy może za kamerą, jak jego ojciec. Sam zainteresowany nie wypowiada się publicznie, a rodzice konsekwentnie chronią jego prywatność. Jedno jest pewne: ma w sobie naturalny luz, klasę i urok, które mogą się świetnie sprawdzić zarówno na ekranie, jak i poza nim.
Maja Ostaszewska od lat pokazuje, że można być aktywną zawodowo, zaangażowaną społecznie i jednocześnie obecną mamą. Choć unika pokazywania życia prywatnego w mediach, od czasu do czasu dzieli się takimi momentami — pełnymi miłości, dumy i codziennej bliskości. Jej relacja z dziećmi (ma także młodszą córkę Janinę) oparta jest na zaufaniu i wzajemnym szacunku. Zdjęcie z synem to nie tylko moment rodzinnej radości, ale też przypomnienie, że czas płynie naprawdę szybko — jeszcze niedawno Maja trzymała małego Franciszka za rękę, a dziś… maturzysta, młody mężczyzna, gotowy na kolejny etap życia.
Autorka/Autor: Dagmara Olszewska-Banaś
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA