Stanisław Soyka nie żyje. Kayah pożegnała go wzruszającymi słowami
Podczas koncertu "Orkiestra Mistrzom" 21 sierpnia dotarła do publiczności wstrząsająca wiadomość o śmierci Stanisława Soyki. Artysta miał pojawić się tego wieczoru na scenie. Organizatorzy z szacunku dla twórcy i jego rodziny przerwali transmisję telewizyjną z wydarzenia. "Poruszeni tragedią i ze względu na ogromny szacunek dla Artysty i rodziny przerwaliśmy transmisję telewizyjną z festiwalu. W imieniu wszystkich artystów i twórców festiwalu składamy najbliższym najszczersze wyrazy współczucia" – przekazano w oświadczeniu.
Chwilę po północy na profilu Kayah na Instagramie pojawił się wpis, który rozdziera serce. Artystka zdradziła, o czym rozmawiali za kulisami.
"Staszku, kilka godzin temu zapytałam Cię 'Co z tą tolerancją?'. Odpowiedziałeś 'Kasia... nie ma'. Gdybym tylko wiedziała, że to nasza ostatnia rozmowa. Nic mądrzejszego już dziś nie napiszę. Do zobaczenia" - czytamy.
Stanisław Soyka – legenda polskiej muzyki odszedł w wieku 66 lat
Stanisław Soyka urodził się 26 maja 1959 roku w Żorach. Absolwent Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach, gdzie studiował aranżację i kompozycję, już w czasach studenckich zachwycał publiczność jako wokalista big-bandu Puls. Jego kariera wybuchła w latach 80. i 90., kiedy to pojawiły się albumy, które na zawsze zapisały się w historii polskiej sceny muzycznej – wśród nich "Blublula" czy "Nic nie boli tak jak życie".
W 1990 roku zaczął występować pod nazwiskiem Soyka i to właśnie wtedy wylansował niezapomniane utwory: "Cud niepamięci" i "Play It Again" z albumu "Acoustic". Jednak największym przebojem, który uczynił go symbolem otwartości i dialogu, była piosenka "Tolerancja"
Soyka był artystą, który nie znał granic. Jego twórczość obejmowała jazz, pop, muzykę klasyczną i poezję śpiewaną. W 1995 roku wydał wyjątkowy album "Sonety Shakespeare'a", łącząc literaturę najwyższej próby z własnymi kompozycjami. Eksperymentował, łączył style, inspirował się klasyką, gospel, bluesem, a nawet hip-hopem.
Współpracował z największymi – wśród nich znaleźli się Czesław Niemen, Adam Nowak, Adam Strug, Mieczysław Szcześniak czy gitarzysta Janusz Yanina Iwański, z którym stworzył wspólny album "Soyka & Yanina". Jego muzyka przez ponad cztery dekady poruszała i inspirowała kolejne pokolenia.
Stanisław Soyka nie żyje. Miał 66 lat, lecz jego głos, kompozycje i przesłanie na zawsze pozostaną obecne w sercach słuchaczy..
Autorka/Autor: Aleksandra Głowińska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA