Czy to już naprawdę koniec? Katy Perry i Orlando Bloom – burzliwa historia wielkiej miłości
To miała być historia rodem z bajki – ona, jedna z największych gwiazd popu, on, nieśmiertelny Legolas z "Władcy Pierścieni", ikona kina przygodowego. Katy Perry i Orlando Bloom – para, która od początku budziła ogromne emocje. O ich bliskiej relacji zaczęto mówić już w 2016 roku, kiedy to zostali przyłapani razem na imprezie po rozdaniu Złotych Globów. Od tamtej pory media śledziły każdy ich krok, a ich miłość przypominała emocjonalny rollercoaster – pełen romantycznych wzlotów, ale też spektakularnych upadków. Już rok później, w 2017 roku, para postanowiła się rozstać. To był czas, który – jak przyznała sama Katy – okazał się dla niej przełomowy.
"Ten czas był dla mnie kluczowy, by zrozumieć swoje potrzeby" – wyznała wokalistka, pokazując, że za blichtrem i show-biznesem kryje się kobieta poszukująca prawdziwego spełnienia.
Z czasem ich relacja nabrała nowych barw. Powrócili do siebie silniejsi i bardziej świadomi, co przypieczętowali zaręczynami w 2019 roku. Choć pandemia pokrzyżowała plany ślubne, w 2020 roku Katy i Orlando zostali rodzicami Daisy Dove – córeczki, która miała stać się klejem scalającym ich miłość. Wszystko wydawało się zmierzać ku szczęśliwemu zakończeniu.
Ale jak to bywa w przypadku ognistych osobowości – nie wszystko jest tak różowe, jak się wydaje. Katy Perry niedawno gościła w programie "On Air With", gdzie z bezprecedensową szczerością opowiedziała o kulisach swojego związku.
"Jest dużo napięcia między mną i moim partnerem, ale to napięcie rodzi coś pięknego, mnóstwo światła" – powiedziała z właściwą sobie poetyckością. Artystka nie kryła, że związek z Bloomem to nie bajkowa sielanka, lecz codzienna praca i zderzenie dwóch silnych charakterów.
"Świadomie lub nieświadomie wybieram partnerów, którzy dokładają wszelkich starań, abym stawała się najlepszą wersją samej siebie" – dodała, sugerując, że mimo trudności, to właśnie Orlando jest kimś, kto potrafi ją rozwijać i inspirować.
Nie zabrakło również refleksji o ciągłym balansowaniu między miłością a kryzysem:
"To jeden z tych związków. Nie wiem, jakie doświadczenia w związkach mają nasi słuchacze – ja miałam ich wiele – ale my zawsze wracamy do pionu" - powiedziała.
Czy tym razem też tak będzie? Informatorzy zagranicznych serwisów mają odmienne zdanie.
Katy Pery i Orlando Bloom rozstali się?
Według doniesień amerykańskiego tabloidu Page Six, związek Katy Perry i Orlando Blooma może być na skraju rozpadu.
"To koniec" – miał zdradzić informator, dodając, że para planuje ogłosić rozstanie dopiero po zakończeniu trasy "Lifetimes", która potrwa do grudnia.
Podobno cień na relację położyły nie tylko codzienne spory, ale też frustracja artystki związana z chłodnym przyjęciem jej nowego albumu "143".
"Katy była głęboko sfrustrowana po przyjęciu jej nowego albumu” – zdradziła osoba z otoczenia pary w rozmowie z People. "Orlando był wyrozumiały, ale wywołało to pewne napięcie".
A to nie wszystko. Kolejne źródło dorzuca, że wokalistka była rozczarowana również niektórymi recenzjami trasy koncertowej, co miało dodatkowo nadwyrężyć ich więź.
Miłość tej dwójki przypomina ogień – intensywny, ale trudny do okiełznania. Czy uda im się ponownie wzniecić płomień i ocalić związek, czy tym razem będzie to już ostateczne pożegnanie?
Autor: Aleksandra Głowińska
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images