Justyna Kowalczyk-Tekieli wspomniała tragicznie zmarłego męża. Wpis rozdziera serca

Justyna Kowalczyk-Tekieli
"Autentyczni". Justyna Kowalczyk-Tekieli o tęsknocie za mężem
Źródło: TVN
Minęło już 2,5 roku od tragicznej śmierci Kacpra Tekielego, męża Justyny Kowalczyk-Tekieli. Mistrzyni olimpijska ponownie wróciła pamięcią do ukochanego, publikując w mediach społecznościowych poruszający wpis, który pokazuje, jak głęboka i wciąż żywa jest jej tęsknota.
Z tego artykułu dowiesz się:
  • Kiedy zmarł Kacper Tekieli?
  • Co Justyna Kowalczyk-Tekieli napisała o zmarłym mężu?

Poruszający wpis Justyny Kowalczyk-Tekieli

Justyna Kowalczyk-Tekieli opublikowała na swoim instagramowym koncie zdjęcie, na którym pozuje u boku męża. Do fotografii dodała krótkie, ale niezwykle wymowne słowa.

Dwa i pół roku pośrodku niczego
- napisała.

Ten lakoniczny wpis wystarczył, by poruszyć tysiące jej fanów. Od tragedii w Alpach mijają kolejne miesiące, lecz ból po stracie wciąż jest częścią jej codzienności. Kacper Tekieli zginął 17 maja 2023 roku, spadając wraz z lawiną podczas schodzenia ze szczytu Jungfrau. Miał zaledwie 38 lat, plany na przyszłość i misję zdobycia wszystkich alpejskich czterotysięczników. Osierocił maleńkiego synka Hugona, który dziś dorasta już tylko przy mamie.

Justyna Kowalczyk-Tekieli nie zrezygnowała z gór

Choć śmierć ukochanego była dla Justyny Kowalczyk-Tekeli ciosem, od którego trudno było się podnieść, nie odwróciła się od miejsca, które zabrało jej męża. Wręcz przeciwnie — nadal zdobywa kolejne szczyty, niejednokrotnie podkreślając, że to właśnie góry pomagają jej odzyskać balans. Ich miłość narodziła się z pasji do natury, wspólnych wypraw i szacunku do górskiego żywiołu. Justyna Kowalczyk-Tekieli wielokrotnie podkreślała, że góry też leczą, a pamięć o Kacprze Tekielim towarzyszy jej podczas każdej wędrówki. Wciąż wraca do ich wspólnych chwil, projektów, marzeń, które miały trwać całe życie.

Małżeństwo Justyny Kowalczyk-Tekieli i Kacpra Tekielego było krótkie, ale wyjątkowo intensywne - pełne miłości, planów i poczucia spełnienia, o którym sama mistrzyni często mówiła. Zakochali się szybko, równie szybko stanęli na ślubnym kobiercu, a później na świecie pojawił się ich syn. Tragedia przerwała tę historię w sposób brutalny i niespodziewany. Dziś Justyna Kowalczyk-Tekieli, choć wróciła do aktywności, wciąż dzieli się z fanami wspomnieniami, pokazując, że mimo upływu czasu żałoba żyje własnym rytmem. Jej najnowszy wpis to kolejny dowód, że o prawdziwej miłości nie zapomina się nigdy.

Justyna Kowalczyk-Tekieli
Justyna Kowalczyk-Tekieli
Źródło: Bartosz Krupa