- Dlaczego Joanna i Marta Krupa były nękane?
- Kiedy siostry Krupa były nękane?
- Jak dziś Joanna Krupa i Marta Krupa odnoszą się do dzieciństwa?
Joanna Krupa i Marta Krupa szokująco o nękaniu w dzieciństwie
Joanna Krupa, dziś rozpoznawalna modelka i osobowość telewizyjna, wspomina, jak po przeprowadzce do Stanów Zjednoczonych stała się celem rówieśniczego okrucieństwa. Opowiada o aktach fizycznego upokorzenia, m.in. o rzucanych w nią jajkach, które doprowadzały ją do wstydu i ukrywania się. Przeprowadzka i inne kolory skóry bądź akcent stały się dla niej powodem odrzucenia; tamte zdarzenia, jak mówi, ukształtowały jej postawę i odporność na późniejsze trudności w show-biznesie.
Bo Polka, bo blondyna... Rzucali we mnie jajkami, jak wracałam ze szkoły. Pamiętam, jak miałam wszystkie włosy sklejone. Tak się wstydziłam, że od razu poszłam do domu się umyć i dopiero później powiedziałam mamie- wyznała Joanna Krupa.
Młodsza siostra, Marta Krupa, opisuje jeszcze głębsze konsekwencje nękania — psychiczne wycofanie, izolację i utratę zaufania do rówieśników. Jej wspomnienia sięgają urodzin, na które nikt z klasy nie przyszedł, aż po sytuacje, gdy została publicznie oskarżona o kradzież przez koleżankę i upokorzona przez nauczyciela przed całą grupą. Nękanie doprowadziło w końcu do zmiany szkoły, ale i tam problemy się powtórzyły — potwierdzając, że takie traumatyczne doświadczenia łatwo się powielają.
Nawet jedno dziecko nie przyszło na moje urodziny, a ja stałam tak się cieszyłam, byłam ubrana w ładną sukienkę, stałam w oknie i czekałam. Mieliśmy balony, mieliśmy pizzę. Wszystko było przygotowane. Od razu zaczęłam izolować się od ludzi, stałam się introwertyczką- powiedziała Marta Krupa.
Jak dziś radzą sobie siostry Krupa?
Obie przyznają, że obecność mediów społecznościowych tylko zaostrza problem. Znęcanie odbywa się nie tylko w szkolnych korytarzach, lecz także online, gdzie każdy może stać się celem i gdzie rany trudno zabliźnić. Joanna i Marta Krupa podkreślają z perspektywy dorosłych, że doświadczenia z dzieciństwa ukształtowały w nich empatię i chęć wsparcia młodszych — szczególnie w programach, w których Joanna pracuje z nastolatkami.
Wiem z dzieciństwa, że dzieci potrafią być niefajne. Obie dużo przeżyłyśmy. Dlatego chciałabym wspierać młodzież. W programie "Top Model" mamy dużo nastolatek, młodych ludzi, którzy patrzą na mnie i jestem dla nich inspiracją. Chciałabym dawać im rady i pomagać. Dzieci i zwierzęta nie mają głosu, więc trzeba być ich głosem- przyznała Joanna Krupa.
Z wywiadu wynika, że obie kobiety traktują swoje przeżycia jako motywację do pomocy innym: chcą być głosem tych, którzy nie potrafią się obronić. Mówią o potrzebie edukacji, większej wrażliwości nauczycieli i o tym, że rodzice oraz szkoły muszą poważnie traktować sygnały o nękaniu — zanim konsekwencje będą nieodwracalne.
Czytaj też: Joanna Krupa zdradza kulisy "Top Model". Jak naprawdę wygląda praca jurorki?
Autorka/Autor: Monika Olszewska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA