Hugh Grant zasnął w trakcie Wimbledonu? Nagranie z meczu mówi samo za siebie
Wimbledon to nie tylko najstarszy, ale i najbardziej prestiżowy turniej tenisowy na świecie, który od 1877 roku rozgrywany jest na kortach All England Lawn Tennis and Croquet Club. Wydarzenie co roku przyciąga uwagę nie tylko miłośników sportu, lecz także elit politycznych, przedstawicieli rodziny królewskiej, celebrytów i fanów show-biznesu.
Podczas jednego z tegorocznych meczów, pomiędzy Novakiem Djokoviciem a Flavio Cobollim, uwagę fotoreporterów skupił nie tylko sam tenis, ale również widoczna na trybunach ikona kina, Hugh Grant. 64-letni aktor, znany z ról w takich filmach jak: "Cztery wesela i pogrzeb" czy "Notting Hill", pojawił się w towarzystwie żony, Anny Eberstein. Para zajęła miejsca w strefie VIP, a kamery śledziły ich każdy krok. W pewnym momencie celebryta został uchwycony podczas rozmowy z królową Kamilą, co samo w sobie było medialnym wydarzeniem. Jednak największe poruszenie wywołała inna scena - aktor przymknął oczy i na chwilę zupełnie odpłynął, co wyglądało na krótką drzemkę.
Wpadka Hugh Granta podczas meczu tenisa. Internauci byli bezlitośni
Nagranie z krótkim momentem drzemki Hugh Granta szybko trafiło do sieci. Internauci nie mogli powstrzymać się od żartów - jedni nazywali to "najdroższą drzemką w historii tenisa", inni twierdzili, że mecz musiał być wyjątkowo nużący. Szczególnie aktywni okazali się użytkownicy platformy X, gdzie w ciągu kilku godzin pojawiły się dziesiątki memów i zabawnych komentarzy.
"Hugh Grant nie śpi: myśli o wyniku meczu";
"Myślałem, że patrzy na swój telefon, dopóki kamera nie pokazała jego dłoni";
"Zabawny moment, w którym komentatorzy powiedzieli: 'wszyscy są zachwyceni tym meczem' w chwili, gdy na ekranie pojawił się obraz Hugh Granta" - czytamy.
Nie zabrakło także głosów krytycznych, w których internauci zwrócili uwagę, że moment mógł zostać odebrany jako brak szacunku wobec sportowców i samego wydarzenia.
"Czy jestem jedynym, który uważa, że to trochę niegrzeczne?" - dodano.
Autorka/Autor: Aleksandra Piwowarczyk
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images