- Ile lat ma Danuta Stenka?
- Jakie podejście do swojego wieku ma Danuta Stenka?
- Co Danuta Stenka mówiła o starzeniu się?
Danuta Stenka szczerze o swoim wieku
W świecie, który od lat próbuje zatrzymać młodość w sztywnych ramach filtrów, Danuta Stenka przypomina, że czas nie jest wrogiem. Dla niej to raczej czuły towarzysz drogi — ten, który nie zabiera, lecz dodaje. W wywiadzie dla magazynu "PANI" wypowiedziała się na ten temat szerzej.
63-letnia aktorka, od dekad obecna na scenie i ekranie, wciąż zachwyca spokojem, klasą i energią. W rozmowach o wieku nie słychać w jej głosie ani rezygnacji, ani udawanej pogody ducha. Mówi o nim z wdzięcznością — jak o czymś, co pozwala żyć pełniej, głębiej, mądrzej.
W głowie, w moim wewnętrznym czuciu, mam jakieś 47, 48 lat. Natomiast kompletnie nie mam problemu z przyznawaniem się do mojego prawdziwego wieku. To jest część mojej opowieści, ja się składam z tych 63 przeżytych lat- przyznała w wywiadzie dla magazyny "PANI".
Danuta Stenka nie ucieka od luster, choć widzi w nich więcej niż dawniej. Zamiast walki — obserwacja. Zamiast żalu — czułość. Kiedy po raz pierwszy zauważyła zmiany na twarzy, nie pomyślała o nich w kategoriach utraty, lecz opowieści. Każda zmarszczka, jak mówi, jest śladem — dowodem, że żyła naprawdę.
Pamiętam, że kiedy po raz pierwszy zauważyłam wyraźną zmianę na twarzy, nie było w mojej reakcji ani śladu lęku, bólu, niezgody, tylko jakiś rodzaj rozczulenia- powiedziała Danuta Stenka.
Choć świat filmu przez lata podsuwał kobietom jeden scenariusz — im młodsza, tym lepsza — ona spokojnie napisała własny. Nie boi się ról dojrzałych kobiet, bo one niosą prawdę. "Przecież dojrzałość czy nawet starość to nie klątwa, to dar. Nie każdy ma szansę tam dotrzeć" – mówiła z uśmiechem.
Danuta Stenka starzeje się z godnością
Nie próbuje zatrzymać czasu, bo — jak sama przyznaje — nie musi. Znalazła sposób, by z nim współpracować, nie rywalizować. Może właśnie dlatego wygląda tak dobrze. Bo spokój, akceptacja i humor wobec siebie to najlepszy kosmetyk, jaki wynalazła natura.
Danuta Stenka mówi o dojrzałości jak o darze – cennym, ale niełatwym. Z czasem, jak twierdzi, przychodzi nie tylko zmiana wyglądu, ale też inne tempo życia, inna wrażliwość. I dopiero wtedy można naprawdę zobaczyć świat takim, jaki jest.
W czasach, gdy każda "linia" na twarzy ma być natychmiast wygładzona, jej słowa brzmią jak lekcja odwagi. Bo akceptacja siebie nie jest kapitulacją — to najwyższy poziom wolności.
Czytaj też: Danuta Stenka ma swój sposób na zdrowie! Aktorka zdradziła przepis na napar wspierający odporność
Autorka/Autor: Monika Olszewska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA