Ariana Grande pod hollywoodzką presją
W świecie show-biznesu gwiazdy są obserwowane pod lupą niczym muzealne eksponaty. Wielokrotnie doświadczyła tego na własnej skórze między innymi Ariana Grande. Choć od zawsze wyróżniała się drobną sylwetką, od miesięcy musi mierzyć się z komentarzami, które internauci uważają za "troskę". Dla niej są jednak bolesną ingerencją w prywatność.
Artystka, zmęczona falą uwag dotyczących jej wagi, postanowiła wrócić do poruszającego wywiadu z 2024 roku, publikując fragment na InstaStories z krótkim, ale wymownym podpisem:
Ponownie udostępniam to z zeszłego roku jako przypomnienie. Z miłością
Na nagraniu widać, że temat wciąż wywołuje u niej ogromne emocje. Łamiącym się głosem mówiła: "Od mniej więcej 16 lub 17 roku życia jestem czymś w rodzaju eksponatu w szklanej klatce, więc słyszałam już wszystko. Słyszałam każdą wersję tego, co jest ze mną nie tak. Poprawiasz coś, a potem jest znowu jest źle, ale z innego powodu. Wszystko robisz źle od najprostszych rzeczy, jak wygląd, po inne aspekty".
To właśnie te słowa przypomniały fanom, jak bezwzględna potrafi być opinia publiczna i jak silna musi być młoda kobieta, by w tym nie zatonąć.
"Ciężko się odizolować od tych głosów". Ariana Grande o dorastaniu w świetle kamer
Ariana Grande zaczynała karierę jako nastolatka i od lat żyje w świecie, w którym każda zmiana w wyglądzie staje się viralem. W wywiadzie nie kryła, że dorastanie pod presją tysięcy oczu odcisnęło ślad na jej psychice. "Myślę, że to coś bolesnego niezależnie od tego, na jaką skalę to doświadczasz. Nawet jeśli idziesz na obiad z rodziną i ktoś powie: 'O, wyglądasz na szczuplejszą! Co się stało?' lub 'Wyglądasz ciężej! Co się stało?'".
Dla wokalistki to nie tylko kwestia dobrych manier, ale społecznego nawyku, który wymknął się spod kontroli. Podkreśliła, jak powszechne stało się ocenianie cudzych ciał, zdrowia czy problemów, o których komentujący nie mają pojęcia.
Ariana Grande przypomniała również swój głośny apel z 2023 roku, kiedy po raz pierwszy tak otwarcie opowiedziała o własnych zmaganiach: "Ciało, do którego porównujecie moje obecne ciało, było jego najmniej zdrową wersją. Zażywałam wiele antydepresantów, do tego piłam i źle się odżywiałam. W najgorszym momencie mojego życia, kiedy wyglądałam w sposób, który uważacie za zdrowy, w rzeczywistości dla mnie to nie było zdrowe. Wiem, że nie powinnam tego tłumaczyć. Ale czuję, że może otwartość i pewna wrażliwość pomogą coś zmienić".
Gwiazda po raz kolejny wykorzystała swoją platformę, by przypomnieć, że najprostsze słowa mogą mieć moc większą, niż wielu osobom się wydaje.
Autorka/Autor: AG
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images