Agnieszka Kaczorowska i Marcin Rogacewicz razem na wakacjach? Pewności nie ma, ale są znaki
Agnieszka Kaczorowska od kilku dni raczy swoich obserwatorów zmysłowymi kadrami z hiszpańskiej wyspy. W bikini, z rozwianym włosem i uśmiechem, który potwierdza, że w jej życiu dzieje się coś bardzo dobrego. Tancerka promienieje jak nigdy wcześniej. Żartuje nawet, że "nie wraca" do Polski. Jak się okazuje, nic dziwnego. Towarzystwo ma pierwszorzędne.
Bo na tej samej Ibizie, w tym samym hotelowym basenie, relaksuje się… Marcin Rogacewicz! Na krótkim klipie widzimy go zanurzonego w basenie, relaksującego się w iście filmowym stylu – z klimatycznym utworem z "Casino Royale" w tle. James Bond mógłby pozazdrościć!
"Przede mną pracowite lato #lubięto" – podpisał z uśmiechem tajemniczy film.
Przypadkowy basen? Internauci szybko wyłapali identyczny układ kafelków i... kolor leżaków. Czegoś takiego nie da się przegapić.
Nie trzeba być detektywem, by dostrzec, że Agnieszka i Marcin nie tylko podzielają gust do luksusowych lokalizacji, ale też coraz częściej pojawiają się w swoim towarzystwie. Choć oficjalnie nie potwierdzili związku, coraz więcej wskazuje na to, że ta przyjaźń może przerodzić się w coś więcej – lub już dawno się przerodziła.
Agnieszka Kaczorowska i Maciej Pela - rozstanie
W jednym z odcinków programu Kuby Wojewódzkiego gościnią była Agnieszka Kaczorowska – aktorka, tancerka i mama dwóch córek. I to właśnie na kanapie legendarnego showmana po raz pierwszy zdecydowała się tak otwarcie opowiedzieć o burzy, jaka przeszła przez jej życie osobiste.
Agnieszka Kaczorowska pokazała się z innej strony – tej, w której króluje szczerość, refleksja i... potrzeba ochrony tego, co dla niej najcenniejsze. W szczerej rozmowie z Kubą umówiła się na jeden warunek – mówi o tym po raz pierwszy i ostatni. Nie dla sensacji, nie dla nagłówków. Dla jasności i dla swoich dzieci.
"Rozstaliśmy się, natomiast układamy sobie tę nową rzeczywistość" – powiedziała, nie kryjąc, że emocje wciąż są żywe. – "Wszystkie moje działania są teraz ukierunkowane na moje dzieci. Żeby było dobrze" – dodała z determinacją i matczynym ciepłem . Kuba Wojewódzki zapytał o źródło kryzysu w małżeństwie, które przez lata wydawało się niemalże idealne. Zawsze uśmiechnięci, wspierający się, wręcz podręcznikowy przykład harmonii. Agnieszka jednak nie owijała w bawełnę.
"W każdej relacji są trudniejsze chwile i oczywiście te piękne, którymi chcemy się dzielić z całym światem... Zdecydowanie poszło to w tym kierunku, że trzeba było podjąć tę najtrudniejszą decyzję w życiu" – przyznała otwarcie, zdradzając, że przez długi czas oboje walczyli o ten związek, z pomocą specjalistów i wiarą, że jeszcze uda się to wszystko uratować. Ale – jak sama przyznała – przyszedł moment, którego nie dało się już odsunąć. "Nigdy nie powiem na Maćka żadnego złego słowa, ponieważ jest ojcem moich dzieci – mówiła z godnością. – Byłoby bardzo niedojrzałe powiedzieć, że wina jest po jednej stronie. Do tanga trzeba dwojga" - wyznała.
Źródło zdjęcia głównego: MW MEDIA