Adrianna Biedrzyńska została "uśmiercona" w sieci! Aktorka zareagowała na skandaliczny film

Adrianna Biedrzyńska
"Bez kompleksów". Irena pozbyła się wstydliwego problemu. Co wydarzyło się w 6. odcinku?
Adrianna Biedrzyńska stała się jedną z bohaterek bulwersującego nagrania na YouTubie, w którym ogłoszono ją… zmarłą. Wideo, przygotowane przez kanał żerujący na sensacyjnych treściach, przeraziło nie tylko samą aktorkę, ale i jej bliskich. Gwiazda zdecydowała się natychmiast zareagować.
Z tego artykułu dowiesz się:
  • Dlaczego Adrianna Biedrzyńska została "uśmiercona"?
  • Kto jest odpowiedzialny za publikację nieprawdziwych informacji?
  • Kto jeszcze został "uśmiercony"?

Adrianna Biedrzyńska została "uśmiercona"

W sieci pojawił się kolejny materiał z serii publikowanej przez kanał "Złote Gwiazdy, które Odeszły". Autorzy regularnie prezentują zestawienia zmarłych, znanych osób, często ilustrując je fotografiami oraz narracją wygenerowaną przez sztuczną inteligencję. Problem w tym, że znaczna część wymienianych tam artystów żyje i aktywnie pracuje zawodowo.

W jednym z najnowszych filmów "pożegnano" m.in. Adriannę Biedrzyńską. Narrator (mówiący głosem wygenerowanym przez AI) podaje nawet sprecyzowaną datę jej domniemanej śmierci - 29 listopada 2025 r. - oraz wygłasza emocjonalny komentarz na temat jej rzekomego dorobku i "odejścia".

Aktorka, która natknęła się na fałszywą informację, była oburzona. Udostępniła fragment nagrania na swoim instagramowym koncie, nie kryjąc emocji.

To, co odwaliliście tym filmikiem o mojej "śmierci", to jest poziom żenady, którego nie powstydziłby się nawet najgorszy ściek internetu. Trzeba mieć naprawdę sporo tupetu i jeszcze więcej pustki w głowie, żeby dla paru kliknięć wymyślać ludziom pogrzeby. Dobrze, że zdążyłam uprzedzić moją rodzinę i przyjaciół 
- napisała aktora.

Wideo "żegnało" pięciu aktorów - wśród nich pojawili się również Stanisław Tym, Maria Chwalibóg, Izabela Zwierzyńska oraz Renata Dancewicz. Tymczasem tylko dwoje z nich faktycznie odeszło: Stanisław Tym i Maria Chwalibóg. Pozostali żyją i zawodowo funkcjonują.

Adrianna Biedrzyńska ostrzegła rodzinę

Film, który wywołał tak silną reakcję aktorki, łączy prawdziwe fotografie ze sztucznie generowanymi ujęciami i komputerowym głosem, tworząc wrażenie profesjonalnego materiału dokumentalnego. Kanał, publikujący podobne treści od wielu miesięcy, zdobywa tysiące wyświetleń, mimo że bazuje na fabrykowanych danych.

Specjaliści wielokrotnie ostrzegali, że takie praktyki nie tylko wprowadzają odbiorców w błąd, lecz także mogą wywołać ogromny stres u rodzin i samych zainteresowanych. W przypadku Adrianny Biedrzyńskiej aktorka podkreśliła, że najpierw poinformowała bliskich, by nie natknęli się przypadkiem na makabryczną wiadomość.

Pod postem aktorki pojawiły się setki komentarzy, niemal wszystkie utrzymane w podobnym tonie: oburzenie i niedowierzanie. Internauci pytają o możliwość zgłoszenia sprawy do odpowiednich instytucji i wskazują, że publikowanie nieprawdziwych informacji o czyjejś śmierci może naruszać zarówno prawo, jak i dobra osobiste.

Adrianna Biedrzyńska
Adrianna Biedrzyńska
Źródło: MWMEDIA

Czytaj też: Kurczak na obiad? To prostsze, niż myślisz