Adam jest załamany! Ma nastoletniego syna, który będzie miał dziecko. W dodatku Leon przekonuje ojca, że jest gotowy na założenie rodziny, bo kochają się z Zosią i wspólne pokonają wszelkie trudności...
Magda budzi Adama w środku nocy. Okazuje się, że ma już wielki ciążowy brzuch, ale niestety krwawi! Przerażony Adam szybko zabiera Magdę do szpitala, gdzie zabierają ją na porodówkę. Adam czeka w nerwach, na szczęście pojawiają się przyjaciele. I jest! Rodzi się… niespodzianka!
Adam nie może się doczekać swoich urodzin i próbuje uświadomić przyjaciołom, że zbliża się jego święto. Wszyscy go jednak ignorują. Ku zaskoczeniu Adama imprezę-niespodziankę organizuje Magda, z którą nie rozmawiał odkąd ją pocałował, a ona go uderzyła w twarz. Jednak największym zaskoczeniem jest napis urodzinowy – 50 lat. Adam jest załamany, kończy 49…
Adam wspomina ostatni wieczór spędzony na koncercie z Magdą – czy tylko mu się wydaje, czy rzeczywiście pocałowała go w usta? A może to był tylko całus w policzek? Wkrótce potem Adam spotyka na klatce schodowej wystraszoną kobietę, która śledziła męża, bo podejrzewa go o zdradę. Adam „ratuje” Magdę całując ją i udając przed nieznajomą, że są małżeństwem. Marzenia o wspólnej przyszłości przerywa wizyta jej kochanka Dominika, który swoim romantycznym występem z gitarą oświadcza, że zostawił żonę!
Po rozstaniu z Sarą, Adam postanawia spędzać więcej czasu z synem, próbując się z nim „zakumplować”. Leon woli jednak spędzać czas z kolegami. Adamowi jest przykro. Dociera do niego, że musi nauczyć się spędzać czas samemu ze sobą.
Nad Krzysztofem wisi widmo sprawy sądowej. Alex nie zamierza wspierać męża w tym trudnym czasie. Chce rozwodu i wyrzuca Krzysztofa z domu! Kornatowski przenosi się do hotelu. Okazuje się jednak, że jego firma nie zamierza go wspierać, a koszty prawników musi ponosić sam…