W serwisie Max zobaczycie nowy serial. Jest to "Porządny człowiek" z Krzysztofem Czeczotem w roli głównej. W obsadzie są również takie gwiazdy jak Jan Englert, Magdalena Czerwińska czy Agnieszka Żulewska. W cyklu "Tajemnice produkcji" odsłaniamy kulisy serialu "Porządny człowiek". Ta scena na ekranie trwała około 40 sekund. Zobaczcie, jakie zadanie na jednym z warszawskich cmentarzy miała pani scenograf.
- O czym jest serial "Porządny człowiek"?
- "Porządny człowiek" - gdzie oglądać serial?
- Jak powstawał serial "Porządny człowiek"?
- "Porządny człowiek" - kto występuje?
"Porządny człowiek" - kulisy serialu. Rozmowa ze scenografką
Głównym bohaterem serialu "Porządny człowiek" jest Paweł — w tej roli Krzysztof Czeczot. To oddany mąż, ojciec i wysokiej klasy kardiochirurg. Wiedzie on z pozoru poukładane życie, jednak za sprawą jednej nieprzemyślanej decyzji, nagle traci grunt pod nogami.
"Porządny człowiek" to serial, który ma 6 odcinków. Premiera była 21 marca na platformie Max. Nowe odcinki co piątki. Finał 25 kwietnia.
Sprawdź: "Porządny człowiek". Paweł porwał Arka. "Nie wykręci się pan z tego. Musiałby mnie pan zabić"
W 2. odcinku "Porządnego człowieka" zobaczymy scenę na cmentarzu, w której główny bohater towarzyszy ojcu. Panowie odwiedzają grób matki głównego bohatera. Na ekranie scena z udziałem Krzysztofa Czeczota i Jana Englerta ma około 40 sekund. Aby ją zrealizować potrzebne było nie tylko zaangażowanie całej ekipy w ustawienie świateł i kamer na cmentarzu czy ucharakteryzowanie aktorów, ale również przygotowanie scenografii. Wśród prawdziwych nagrobków stanął jeden zbudowany przez ekipę scenografki Anny Anosowicz.
- Jeśli chodzi konkretnie o cmentarz, to za każdym razem, kiedy na planie filmu lub serialu mamy taki obiekt wpisany w scenariuszu, to przede wszystkim najpierw się orientujemy, co w tej scenie jest, bo nie zawsze jesteśmy w stanie realizować sceny na prawdziwym cmentarzu tak, jak tutaj — wyjaśniła scenografka w rozmowie z Kaliną Szymankiewicz na potrzeby cyklu "Tajemnice produkcji".
Na planie "Porządnego człowieka" byliśmy 10 lipca w bardzo upalny dzień.
- Mamy bardzo łagodną scenę, w której nie wydarza się nic, co mogłoby zakłócać spokój tego miejsca. Mamy scenę odwiedzania nagrobku oraz pochówku, czyli chowanie urny do grobowca rodzinnego, w związku z czym nawet nie musieliśmy kopać żadnego dołu, tylko wybrnęliśmy z tego w ten sposób, że zdecydowaliśmy się na grobowiec rodzinny — dodała scenografka.
Annie Anosowicz na planie pomagała ekipa, która dbała o każdy detal, nawet obłożenie liśćmi płyty nagrobnej.
- Właściwie każdy detal jest ważny, który by nas przybliżał albo oddalał od wiarygodności. To sa takie rzeczy, jak postarzanie, dodawanie tzw. zęba czasu do rzeczy, które mają udawać stare rzeczy czy na przykład właśnie tak jak tutaj koledzy wyciągali trawki spod naszej konstrukcji, żeby wiarygodne było, że ta trawa rośnie przy pomniku, a nie pod nim.
Zobaczcie przygotowania do nakręcenia tej sceny w materiale wideo.
Krzysztof Czeczot o roli w serialu "Porządny człowiek"
Krzysztof Czeczot jest również współautorem scenariusza do serialu Max "Porządny człowiek". Aktor podczas rozmowy na planie produkcji odpowiedział na pytanie, czym dla niego jest ten projekt.
Było to dla mnie ważne, żeby zbudować taką właśnie dojrzałą postać, postać, która będzie rozmawiała z moimi równolatkami. Ja mam w dniu, kiedy realizujemy te zdjęcia, jeszcze 44 lata, a myślę, że nasze pokolenie 35-latków, powiedzmy, do 50-paru latków, to pokolenia, które dotknęło jeszcze trochę transformacji, których rodzice są jeszcze z tamtej epoki, ma dużo do opowiedzenia przyszłym pokoleniom i między sobą musimy wiele porozmawiać na temat relacji, ja między rodzicami, relacji mojej z ojcem filmowym, relacji mojej z synem filmowym, więc taka pełnia tych różnych moich doświadczeń życiowych i doświadczeń artystycznych zebrała się w tej jednej roli— podkreślił w rozmowie z Kaliną Szymankiewicz.
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło: tvn.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn.pl