- Co wydarzyło się w odcinkach 4057-4060 serialu TVN "Na Wspólnej"?
- Czy Anka zaczęła się leczyć?
- Julka wróciła do ojca?
- Czy Dziedzicowie odzyskali Zosię?
- Szymek ma autyzm?
- Kim jest Kalina?
- Aneta straciła ciążę?
- Czy Robert zmarł po ataku nożownika?
Anka odsypia nieprzespaną noc, która spędziła na podawaniu swojemu dziecku jakichś lekarstw. Julka chcąc pomóc, proponuje tacie, że zabierze braciszka na spacer. Jakiś czas później Anka dopada córkę Igora w barze na Wspólnej i robi jej karczemna awanturę, za to, że zabrała dziecko na spacer. Zapłakana Julka przychodzi do pracy ojca, któremu opowiada o zdarzeniu z Anką i oznajmia, że dzisiaj będzie spać u babci Ewy. Wieczorem Nowak próbuje porozmawiać z partnerką, jednak to, co od niej słyszy, napawa go przerażeniem. Następnego dnia Igor przyjeżdża do mamy. Ostrowscy namawiają go, aby pozwolił Julce jakiś czas pomieszkać z nimi, a on będzie miał więcej przestrzeni, aby dogadać się z Anią, która zdaniem Arka ma objawy depresji poporodowej…
Oglądaj nowe odcinki serialu TVN "Na Wspólnej" w Player.pl!
"Na Wspólnej". Ostrowski to "MORDERCA"?!
Kamil ma dla Ostrowskiego dobre wiadomości – komisja badająca przebieg operacji nie dopatrzyła się błędów w sztuce medycznej. Mimo to Różański nadal żąda od szpitala pokaźnego odszkodowania. Jakiś czas później Arek, wsiadając po pracy do swojego samochodu,widzi, że na przedniej szybie auta ktoś wielkimi literami napisał „MORDERCA”! Wkrótce okazuje się, że Różański nasyła na szpital kontrolera z urzędu wojewódzkiego, który zapowiada, że nie zamierza przeoczyć najmniejszych uchybień w sztuce medycznej…
"Na Wspólnej". Zimiński walczy o pracę!
Zimiński ponownie zostaje wezwany na dywanik do szefowej, która oznajmia mu, że po przeanalizowaniu faktów wychodzi na to, że to on pomylił próbki badań. Marek broni się, tłumacząc, że nie mógł tego zrobić, bo w tym czasie nie było go w laboratorium. Chwilę później Zimiński rozmawia z jedną ze współpracownic, której oznajmia, że to ona celowo zrobiła błąd, aby go pogrążyć. Mimo to daje Izie szansę na to, aby obronną ręką wyszła z tej sytuacji – Iza przyzna się do pomyłki, albo on powie szefowej o jej ciąży. Kobieta przyznaje się do winy...
"Na Wspólnej". Szymek Zimińskich ma autyzm?
Danka dowiaduje się od wychowawczyni o jej podejrzeniach co do spektrum autyzmu u Szymka. Kiedy do Danuty dociera, że wychowawczyni może mieć rację, robi Markowi wyrzuty, że zataił przed nią tak istotną informację i próbuje przekonać męża do wizyty Szymka u psychologa. Jednak Zimiński jest temu przeciwny. Jakiś czas później między małżonkami dochodzi do ostrej wymiany zdań na ten temat. Kiedy Marek wspomina, że jako biologiczny ojciec najlepiej zna potrzeby swojego dziecka, Danka uświadamia mu, że wspólnie wychowują jego dziecko, które ona również bardzo kocha. Decydują się we trójkę wyjechać na kilka dni do pensjonatu Hofferów, gdzie ochłoną ną po ostatnich wydarzeniach, a po powrocie pójdą z synem do specjalisty…
"Na Wspólnej". Atak nożownika i utrata ciąży!
Aneta ma już pewność, że jest w ciąży. Kiedy mówi o tym Robertowi ten jest w szoku, ale daje do zrozumienia, że cieszy się, że będą mieli dziecko.
W pracy Tadeusiak i Iga rozmawiają z przyjaciółką zamordowanego studenta. Dziewczyna opowiada im o problemach przyjaciela, który marzył o wyprowadzce z domu. Jakiś czas później Przybysz i Robert pojawiają się w domu rodziców chłopaka. Kiedy zostają poczęstowani herbatą, Iga zauważa porcelanę identyczną z tą, której fragment znaleziono w ranie zamordowanego chłopaka. Matka zmarłego Filipa wstrząśnięta słabnie, a chwilę później oskarża męża o zabójstwo syna. Mężczyzna udaje, że nie ma pojęcia, o czym ona mówi. Kiedy Robert oznajmia mu, że jest zatrzymany, ojciec Filipa sięga po nóż kuchenny, którym atakuje Tadeusiaka. Robert ostatkiem sił powala mężczyznę na ziemię i zakłada mu kajdanki.
Kiedy do Igi dociera, że przyjaciel jest poważnie ranny, natychmiast dzwoni po pomoc. Aneta wpada do szpitala, w którym trwa operacja Roberta. Chwilę później razem z Igą dowiadują się, że operacja udała się i stan Tadeusiaka jest stabilny. W końcu Siwek zostaje wpuszczona do ukochanego, który od razu dopytuje się o jej samopoczucie. Aneta zapewnia, że ona i ich dziecko mają się dobrze. Jednak kiedy wychodzi ze szpitala, dostaje paraliżującego, silnego bólu brzucha. Wieczorem Aneta, pogrążona w rozpaczy, zalewa się łzami…
"Na Wspólnej". Rozstanie Tadka i Darii
Tadeusz przypadkiem zauważa Darię, która wita się ciepło z jakimś mężczyzną. Młody Zakościelny śledzi ich, a chwilę później dobija się do mieszkania, w którym jego ukochana i brat zmarłego Adama pakują jego rzeczy. Dziedzicówna robi mu wyrzuty, że ja śledzi. Młody Zakościelny jest bardzo rozczarowany zachowaniem Darii, która cały czas go okłamuje. Wychodząc, oznajmia, że on w stosunku do niej zawsze był szczery…
Daria zwierza się Kasi ze swoich problemów z Tadkiem. Tymczasem Darek widząc, że brat ma problemy sercowe radzi mu, aby przypomniał dziewczynie, dlaczego go pokochała. Młody Zakościelny idzie za radą brata i zaprasza Darię na kolację w eleganckiej restauracji. Jednak ich romantyczna randka kończy się dla niego fatalnie, bo Daria prosi, aby na jakiś czas zrobili sobie przerwę w ich bliskiej relacji. Tadek, mimo jej zapewnień, że jest dla niej ważny, daje do zrozumienia, że czuje się przez nią oszukany i zraniony…
Czytaj też: Gorący sierpień w "Na Wspólnej". Monika jest w ciąży? Prawda wyjdzie na jaw w nowych odcinkach
Do młodego Zakościelnego odzywa się koleżanka z uczelni. Kiedy spotykają się Kalina nie ukrywa, że szuka kancelarii w której mogłaby pracować. Tadeusz obiecuje, że porozmawia o tym z ojcem i bratem. Kiedy Tadek mówi im o swojej koleżance, która szuka pracy Żbik obiecuje że porozmawia z Kaliną…
"Na Wspólnej". Zosia wraca do Dziedziców!
Do Renaty dzwoni Marzena, która błaga ją, aby odwiedziła Zosię w szpitalu, bo dziecko tęskniąc za rodzicami ciągle płacze i nie chce jeść. Dodaje, że przekonała jedną z pielęgniarek, która mimo zakazu policji wpuści ją do córki. Renata natychmiast pojawia się w szpitalu i po krótkiej wizycie u Zosi, wyrzuca Marzenie, że przez swój egoizm zafundowała wnuczce straszną traumę...
Tymczasem Nina podczas przesłuchania zapewnia funkcjonariusza, że nie przyjęła od Dziedziców żadnych korzyści materialnych w zamian za oddanie im praw do swojej córki. Jednak nie ma żadnych dowodów na to, że ojciec Zosi nie chciał opiekować się swoim dzieckiem… Następnego dnia Renata przyjeżdża do szpitala, licząc, że uda jej się zobaczyć córeczkę. Na miejscu okazuje się, że Zosia ma być dzisiaj wypisana i zabrana do ośrodka opiekuńczego.
Załamana Renata bezskutecznie błaga pielęgniarkę, aby pozwoliła jej zobaczyć się z córką. Jej rozpaczliwą walkę o chwilę z Zosią przerywa pracownica ośrodka adopcyjnego, która przynosi ze sobą dokument zaświadczający, że zarzuty przeciw Dziedzicom zostały wycofane. Wkrótce Renata z Zosią wracają do domu, pod którym czeka na nie Marzena. Kruczek zalewa się łzami i przeprasza za swoje zachowanie, które tłumaczy rozpaczą po stracie ukochanego syna. Renata poruszona jej słowami obiecuje, że niedługo do niej zadzwoni i ustalą, na jakich zasadach Marzena, będąc babcią Zosi, mogłaby zaistnieć w jej życiu…