W odcinku 3565

W odcinku 3565

Muszko wpada do baru Ziębów i nie bacząc na klientów oskarża Włodka, że lunatykując ukradł mu jego wiertarkę. Daje mu też do zrozumienia, że nie będzie robił afery, jeśli Włodek zapłaci mu 200zł. Zięba oburzony insynuacjami sąsiada zapowiada, że zaraz sprawdzi monitoring i udowodni, że Zdzisiek nie ma racji. Chwilę później przeglądając nagranie widzi, jak Muszko w korytarzu naprawia drzwi wiertarką, która w trakcie pracy psuje się. Włodek oburzony cwaniactwem Zdzisława przychodzi do jego mieszkania i robi mu wyrzuty, że chciał go oszukać. Ich rozmowę przerywa pojawienie się na korytarzu młodego, obcego mężczyzny. Do Włodka i Zdziśka dociera, że to może być złodziej. Dzięki sprawnej akcji zatrzymują mężczyznę. Wieczorem Sławek telefonicznie informuje Ziębów, że złapali poszukiwanego w ich dzielnicy złodzieja i pociesza, że mają duże szanse na odzyskanie skradzionych rzeczy. Muszko, po skończonej rozmowie ze Sławkiem nie zważając na żonę Włodka, wypomina mu, że niepotrzebnie skasował poprzednie nagrania z monitoringu. Słysząc to Ziebowa bierze męża w obroty i w końcu Zięba zmuszony jest przyznać się żonie do lunatykowania…

W firmie Ilony pojawia się Starski, który przyszedł podpisać umowę. Zdybicka daje Michałowi do zrozumienia, że sama chce załatwić tę sprawę. Kiedy po podpisaniu dokumentów Starski wspomina o Brzozowskim jako jej wspólniku, Ilona szybko wyprowadza go z błędu oznajmiając, że Michał jest jedynie jej współpracownikiem. Po wyjściu Starskiego Brzozowski przypomina Ilonie, że dzięki niemu podpisała umowę i wyrzuca jej, że upokorzyła go przy ich kliencie. Zdybicka przypomina mu, że to ona jest właścicielką firmy a on ma wykonywać jej polecenia. Ich rozmowę przerywa połączenie od Starskiego, który dzwoni do Michała i prosi o rozmowę w cztery oczy. Kiedy się spotykają mężczyzna nie ukrywa, że jest zaskoczony, że decyzje w firmie podejmuje jedynie Zdybicka i, że wolałby pracować wyłącznie z Brzozowskim. Michał przypomina mu, że pomimo dużego doświadczenia w branży budowlanej, póki co jest jednie pracownikiem Ilony, więc taka sytuacja nie jest możliwa. Starski jednak upiera się przy swoim i daje Michałowi czas na to, aby zastanowił się jak sprostać jego wymaganiom. Brzozowski wychodząc z baru Ziębów spotyka Mikołaja. Leśniewski szczerze cieszy się ze spotkania przyjaciela i ciekaw jest, jak mu się żyje. Brzozowski nie ukrywa, że ma kłopoty z kobietami - w życiu osobistym z Igą, a zawodowym z Iloną. Wieczorem dzwoni do Starskiego i oznajmia mu, że gotów jest zająć się zleceniem osobiście i w całości. Kiedy Starski pyta go o Ilonę, Brzozowski daje do zrozumienia, że to załatwi…

Ula, nie mogąc wybaczyć ojcu rozbicia ich rodziny, jest w stosunku do niego arogancka i bezczelna. W końcu Hoffer postanawia porozmawiać poważnie z córką. Kiedy po południu przychodzi do jej pokoju, zastaje córkę śpiącą w ubraniu, a chwilę później orientuje się, że Ula piła alkohol. Zdenerwowany Kamil stanowczo oznajmia jej, że to pierwszy i ostatni raz, kiedy widzi ją pijaną i przypomina, że jest jej ojcem, którego ma słuchać. Ula jednak niewiele robi sobie z jego słów. Hoffer dzwoni do Zuzy i oznajmia, że potrzebuje jej pomocy, nie radzi sobie z Ulą, która upiła się. Słysząc to Zuza natychmiast pojawia się w domu i próbuje uspokoić córkę, która cały czas nie mogąc pogodzić się z rozpadem ich rodziny błaga matkę, aby wróciła. Zuza daje jej do zrozumienia, że w obecnej sytuacji dla wszystkich będzie lepiej kiedy zamieszka osobno i zapewnia, że jak tylko znajdzie odpowiednie mieszkanie córka będzie mieszkać z nią. Kiedy do Uli w końcu dociera straszna prawda, że nie ma szans, aby znowu byli rodziną, zrozpaczona ucieka do swojego pokoju. Kamil proponuje żonie, aby zjedli razem obiad i porozmawiali. Ona jednak kategorycznie odmawia i poleca mu porozmawiać z córką, której właśnie runęło dotychczasowe życie. Hoffer idzie za jej radą, ale chwilę później zdenerwowany oznajmia, że ich córki nie ma w domu. Spanikowani Hofferowie bezskutecznie próbują dowiedzieć się, gdzie jest Ula! Tymczasem ona stoi na dachu wysokiego budynku i powoli zbliża się do jego krawędzi. Widząc, że dzwoni do niej Zuza odrzuca połączenie. Jednak obiera od Hao, który zapewnia ją o swojej miłości i oddaniu. Roztrzęsiona dziewczyna błaga ukochanego, aby po nią przyjechał…

podziel się:

Pozostałe wiadomości