Marcelina Kapcia i Jakub Heisig to uczestnicy nowego programu rozrywkowego TVN "Zróbmy sobie dom". Para bierze udział w rywalizacji, w której stawką jest spełnienie marzenia o posiadaniu własnego domu. Poznaj ich bliżej!
- Marcelina i Kuba - kim są uczestnicy "Zróbmy sobie dom"?
- "Zróbmy sobie dom" - dlaczego Marcelina i Kuba zgłosili się do programu?
- Kiedy premiera "Zróbmy sobie dom" w TVN?
"Zróbmy sobie dom". Marcelina Kapcia i Jakub Heisig - kim są? Co robią?
Marcelina Kapcia (28 lat) i Jakub Heisig (34 lata) to śląska para z trójką dzieci. Poznali się w katowickim klubie Inkubator. Marcelina przyjechała tam z Krakowa ze znajomymi. Oboje byli po rozstaniu. Marcelina zakończyła niedługo wcześniej burzliwy związek, z którego ma dwoje dzieci: Doriana (10 lat) i Milenę (7 lat). Kuba — miłośnik rowerów i historii Śląska — poderwał ją, będąc jej osobistym przewodnikiem po Katowicach. Uwielbia lokalne podania, legendy, historie, które zostały już zapomniane lub wyparte ze świadomości ogółu i tym wszystkim podzielił się z Marceliną. Wycieczka spodobała jej się na tyle, że po jakimś czasie wróciła. Z czasem zaczęła wracać coraz częściej, aż pewnego dnia postanowiła zabrać dzieci z Krakowa i przeprowadzić się do Kuby.
Kuba i Marcelina są razem od 5 lat. On - Ślązak, Ona - Krakuska. On - porządek i poukładanie, Ona - spontaniczność i żywioł. Małżonkowie są przeciwieństwami i często się kłócą, ale bardzo się kochają. Marcelina mówi, że Kuba pokazał jej bardziej wartościowe, lepsze życie. Kuba kocha w niej jej energię, zapał, spontaniczność i entuzjazm.
Mają razem 4-letnią córeczkę Amidalę, ale wszystkie dzieci traktują jak wspólne. Wychowują je w duchu eko. Nie używają samochodu. Uwielbiają wycieczki rowerowe i spanie pod namiotami. Podróżowanie z trójką dzieci w niczym ich nie ogranicza - objechali całe wybrzeże niemieckie na rowerach.
Kuba kiedyś był nauczycielem angielskiego, ale postanowił połączyć przyjemne z pożytecznym i został kurierem rowerowym. Bardzo lubi tę pracę. Marcelina pracuje w piekarni, ale nie jest to praca jej marzeń. Jest artystyczną duszą i chciałaby tworzyć makramy.
Marcelina i Kuba z programu "Zróbmy sobie dom" - w poszukiwaniu własnego miejsca na Śląskiej ziemi
Kuba w wieku 17 lat dowiedział się, że jego przodkowie byli w połowie Niemcami, którzy przybyli na Śląsk na początku XX wieku i budowali m.in. Katowice. Był to dla niego przełomowy moment. Bardzo go to poruszyło. Zaczął kultywować śląską tradycję i złapał bakcyla historycznego. Poczuł, że tak jak jego przodkowie, on też chce zmieniać swoje otoczenie, wpływać na ludzi, tworzyć społeczności, kooperatywy. Jest zafascynowany Śląskiem. Współpracuje ze Stowarzyszeniem Inicjatywa Parowozownia. Prowadzi też Familok Media — bloga, na którym zamieszcza informacje o ciekawych rozwiązaniach architektonicznych. Jest zaangażowany w Śląski Ruch Klimatyczny.
Marcela wspiera partnera w tych działaniach, bo uważa je za ważne i wartościowe. Wspólnie udzielają się społecznie. Są wolontariuszami w Klubie Kibiców Niepełnosprawnych, gdzie urządzają różne kwesty. Robią to i z potrzeby serca i z chęci dania dzieciom przykładu, że pomagać należy bezinteresownie. Chcą też nauczyć ich współpracy z innymi ludźmi — tego, że dobre relacje międzyludzkie, serdeczność są w życiu bardzo istotne. Dla Ślązaka to ważne wartości. Podobnie jak życie w społeczności sąsiedzkiej.
Niestety, obecnie mieszkają w wynajmowanym mieszkaniu, w bloku z wielkiej płyty. Na własne lokum ich nie stać, a to, w którym żyją jest ciasne: dwa pokoje, kuchnia i łazienka. Prócz dzieci razem z nimi mieszkają jeszcze dwa psy. Ściany są cienkie i nie ma mowy o żadnej intymności, ale z drugiej strony ludzie są od siebie poodcinani mentalnie, co dla Kuby jest dużym, dodatkowym obciążeniem. Dusi się betonozą. I martwi, że Dorian — który dostał się do prestiżowej szkoły sportowej w Chorzowie — nie ma nawet gdzie kopać piłki. Marcelina i Kuba chcieliby się wyrwać z centrum miasta, gdzie jest im ciasno i duszno. Chcieliby osiąść w miejscu, w który mogliby się wyciszyć i zasymilować z lokalną społecznością, nawiązać relacje z innymi rodzinami. Mieszkanie w bloku i szybkie tempo życia nie daje im poczucia bezpieczeństwa. Chcieliby pokazać trójce swoich dzieci, że można fajnie żyć, bez pośpiechu, wspierając się nawzajem i szanując innych.
Kubie marzy się własny warsztat rowerowy — miejsce, w którym mogliby trzymać swoje rowery. Mają ich aż dziewięć. Oprócz warsztatu Kuba ma jeszcze jedno nieśmiałe marzenie: kącik/studio z kamerą, profesjonalnym oświetleniem i nagłośnieniem, do którego mógłby zapraszać ciekawych gości, aktywistów związanych z regionem i robić z nimi wywiady, tworząc podcast o Śląsku. Marcelinie z kolei, z jej artystyczną duszą, marzy się miejsce na małą pracownię, gdzie mogłaby wyplatać makramy. Ważne też dla niej jest miejsce, gdzie mogłaby uprawiać rośliny. A także profesjonalna kuchnia, gdzie mogliby razem eksperymentować.
Do programu zgłosili się także dlatego, że możliwość sprawdzenia siebie wydaje im się ekscytująca. Nigdy nie robili razem dużego remontu, ale Marcelina jest złotą rączką. Potrafi przekonać Kubę do swoich pomysłów, nawet jeśli ten początkowo jest "na nie". Marcelina i Kuba szukają swojego miejsca na Śląskiej ziemi.
Czytaj też: "Zróbmy sobie dom". Zobacz zwiastun nowego programu z Joanną Koroniewską
"Zróbmy sobie dom" - kiedy premiera programu w TVN?
"Zróbmy sobie dom" startuje już w Poniedziałek Wielkanocny. Reality show poprowadzi Joanna Koroniewska. W jury zasiądą Wiesiek Skiba, Anna Błaszczyk i Dawid Małycha. Jurorzy oceniać będą dziewięć par, które będą wykonywać różne zadania, rywalizując o nieruchomość o wartości powyżej 1 miliona złotych. By zwycięska para mogła w niej zamieszkać, w trakcie trwania programu, muszą najpierw wyremontować domy.
Premiera "Zróbmy sobie dom" odbędzie się 21 kwietnia o godz. 19:45 na antenie TVN. Kolejne odcinki będą emitowane w poniedziałki o godz. 20:55.
Autor: Natalia Hluzow