Nowa uczestniczka, Kinga jako pierwsza musiała zmierzyć się prawdą. To się nazywa mocne wejście! Nim zdarzyła się poznać z kimkolwiek z grupy, musiała szczerze odpowiedzieć przy nich na serię niewygodnych pytań. Nie było czasu na przemyślaną autoprezentacje. Jaki to będzie miało wpływ na jej relacje z grupą? Czy zdobędzie zaufanie chłopaków? A może, jakaś odpowiedź przekreśliła ją na starcie? Zobaczcie, jak sobie poradziła i co udało się nam o niej dowiedzieć!
podziel się: