Jako pierwsza do gry przystąpiła Kinga, wielbicielka języków obcych i malarstwa. Gra układała się doskonale do pytania za 40 tysięcy. Kinga, mimo koła ratunkowego "telefon do przyjaciela" w zanadrzu, postanowiła zaznaczyć odpowiedź samodzielnie. Przez to niestety wyszła ze studia z gwarantowanym tysiącem złotych.
Po Kindze na fotelu usiadł Mateusz, absolwent matematyki ubezpieczeniowej. W tym odcinku zobaczyliśmy go w akcji tylko przy dwóch pytaniach, ale poradził sobie z nimi śpiewająco i będzie grać dalej w czwartek 9 marca!
podziel się: