Milionerzy - Jacek Bargieł grał o milion
Jacek Bargieł z Wrocławia pokonał rywali w "Kto pierwszy, ten lepszy" i dostał szansę gry o okrągły milion. Prawnik z Wrocławia jest właśnie w trakcie wykańczania mieszkania i przyznał, że ten temat jego samego... wykańcza. Na szczęście pomaga mu dziewczyna Ola, która kibicowała Jackowi na widowni.
Gra Jacka była prawie idealna, pierwsze schody pojawiły się przy pytaniu za 20 tysięcy złotych, a kolejne - przy gwarantowanej kwocie 40 tysięcy.
Potem było tylko lepiej! Pytanie za 75 tysięcy nie było żadnym problemem, a to za 125 tysięcy dotyczyło Nowej Zelandii, którą Jacek odwiedził i nieźle zna.
Niestety, pytanie za ćwierć miliona złotych okazało się kłopotliwe. Pierwsze dotyczyło japońskiego samolotu-pocisku, ale nawet przyjaciel Jacka znający się na historii nie potrafił pomóc. W związku z tym Jacek postanowił poprosić o wymianę pytania. Nowe pytanie za 250 tysięcy brzmiało:
Patronem internetu jest święty Izydor. A którzy święci patronują telewizji?
A) św. Klara i św. Łucja B) św. Anna i św. Elżbieta C) św. Krzysztof i św. Florian D) św. Jan i św. Piotr
Jacek zastanawiał się, czy zaryzykować, ale ostatecznie podziękował za grę i wziął 125 tysięcy złotych. Już po zakończeniu rozgrywki przyznał, że obstawiałby odpowiedź C), więc jego decyzja o rezygnacji była słuszna. Prawidłową odpowiedzią była A).
Czytaj też: Zwycięzca "The Floor" ma telewizyjną przeszłość! Zdradzamy, gdzie wystąpił wcześniej
Reporter: Aleksandra Raczkowska
Źródło: TVN