Braterską, jak nazwa wskazuje, założyło 10 lat temu trzech braci. Dzisiaj na polu walki pozostał tylko jeden - Bogdan, którego wspiera żona Małgosia. Małżeństwo do pomocy ma jeszcze pięć kobiet...A jak wiadomo, "gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść"! Co się stanie gdy dołączy do nich jeszcze jedna?