"Afryka Express". Nikodem i Paweł stanęli przed szansą powrotu do programu! Zobacz, czy im się udało!

Afryka Express: Zobacz zwiastun 9. odcinka!
W dziewiątym odcinku uczestnicy opuścili czerwone ziemie Tsavo, by wkroczyć w serce geologicznego cudu – Wielkich Rowów Afrykańskich. To właśnie tam, w miejscu, gdzie ziemia dosłownie pękała pod naporem czasu, rozpoczął się kolejny rozdział wyprawy.
Z tego artykułu dowiesz się
  • Jakie zadania stały przed uczestnikami w 9. odcinku?
  • Czy Nikodem i Paweł wrócili do programu?

"Afryka Express". Nikodem i Paweł stanęli przed ciężkim zadaniem! Czy udało im się je wykonać?

Para, która wydawała się już stracona, otrzymała szansę powrotu do gry, ale jej obecność musiała pozostać tajemnicą. Przemierzali Kenię bez plecaków, bez wsparcia… jak cienie dawnych podróżników, ryzykując ostateczne pożegnanie z wyścigiem, jeśli zostaliby zauważeni.

w grze o Amulet, inspirowanej tradycyjną grą Kati, uczestnicy zmierzyli się w dynamicznej rywalizacji przypominającej zbijaka. Szybkość, refleks i instynkt zdecydowały o zwycięstwie jednej z par.

Kolejny dzień przyniósł zderzenie z miejskim życiem w Kenii. Misja wprowadziła zawodników w temat transportu publicznego i kolorowych, ozdobionych graffiti minibusów – matatu – które były nie tylko środkiem przemieszczania się, lecz także formą sztuki i wyrazem tożsamości. Każda para musiała odnaleźć swojego kierowcę, nauczyć się układu tanecznego, a następnie przekonać pasażerów do wspólnej przejażdżki. Czy znaleźli się chętni na podróż w nieznane z uczestnikami programu?

W finale odcinka, w imponującym zamku Lorda Egertona, prowadząca ujawniła sekret – para duchów-rywali naprawdę istniała i brała udział w wyścigu. Czy byli pierwsi na mecie i czy pozostali niezauważeni przez pozostałych? Odpowiedzi na te pytania zdecydowały o ich dalszym losie w programie.

"Afryka Express". Finał programu już 22 listopada o 19:45 w TVN!

Program "Afryka Expres" rozpoczął się z udziałem ośmiu par uczestników, które stanęły do rywalizacji o zwycięstwo w pełnym emocji i wyzwań wyścigu przez Kenię. Każda para musiała polegać na własnym sprycie, sile i determinacji, by pokonywać kolejne etapy, często w ekstremalnych warunkach i z ograniczonym budżetem.