- Kto odpadł w 6. odcinku Afryka Express?
- Jak wyglądał 6. odcinek Afryka Express?
"Afryka Express": Kasia i Paweł wrócili do programu! Wielkich emocji nie brakowało!
Pierwsze zadanie poprowadziło uczestników na plantację sizalu w Ngomeni. Tam musieli wykazać się siłą i precyzją – przenosili kolczaste liście, oddzielali z nich włókna, następnie je myli, rozwieszali do wysuszenia, a na koniec formowali kłębek przędzy pod czujnym okiem lokalnych pracownic. Wszystko to odbywało się przy luźnych pogawędkach z instruktorkami, które należało najpierw lepiej poznać – a to, w obliczu bariery językowej, okazało się prawdziwym wyzwaniem!
Następnie walka przeniosła się nad słone jezioro Tongoni. Tam, w grze o Amulet, uczestnicy musieli przetransportować sól umieszczoną na chybotliwej podstawie na drugi brzeg solnego basenu. Balans, współpraca i precyzja – tylko te elementy mogły zdecydować o sukcesie. Czy po tym zadaniu pary mogły z ręką na sercu stwierdzić, że wspólnie zjadły beczkę soli?
Finał odcinka to mistyczna wyprawa do jaskiń Amboni, gdzie pary zostały poprowadzone przez szamana. W półmroku, wśród tysięcy nietoperzy, uczestnicy musieli wykonać rytuał dla psotnego ducha Mabawu. Stawką był ostatni bilet do Kenii! Emocje sięgnęły zenitu, a tylko najszybsi i najbardziej zgrani przekroczyli kolejną granicę Afryka Express.
"Afryka Express". Kto odpadł w 6. odcinku?
Z programem pożegnali się Kasia i Paweł, którzy powrócili wcześniej do rywalizacji. Niestety, tym razem zabrakło im szczęścia i sił, by utrzymać się w grze. Teraz pary rywalizować będą w sercu Kenii – kraju dzikiej przyrody, żywych tradycji i ekstremalnych kontrastów. Przed nimi kolejne przygody, niebezpieczeństwa i zadania, które sprawdzą nie tylko wytrzymałość fizyczną, ale i siłę więzi.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: "Afryka Express". Kasia i Paweł wracają do programu! Uczestnicy w szoku!
Autorka/Autor: JT