Natalia Niemen poszła śladami sławnego ojca i związała się zawodowo z muzyką. Nie boi się zabierać głosu we wzbudzających kontrowersje kwestiach i robi to nie tylko w wywiadach, ale również za pośrednictwem mediów społecznościowych. Piosenkarka właśnie skończyła 49 lat. Z tej okazji podzieliła się przemyśleniami.
- Kim jest Natalia Niemen?
- Czym zajmuje się Natalia Niemen?
- Ile lat ma Natalia Niemen?
Natalia Niemen świętuje urodziny
Natalia Niemen jest córką muzyka Czesława Niemena i Małgorzaty Niemen. Poszła śladami ojca i związała się zawodowo z muzyką. Czesław Niemen zarażał ją pasją od najmłodszych lat. Na scenie zawodowej zaczęła śpiewać w 1997 roku, towarzysząc w chórkach Natalii Kukulskiej.
Natalia Niemen właśnie skończyła 49 lat. Piosenkarka świętowała urodziny 24 stycznia. Z tej okazji w mediach społecznościowych opublikowała szczery wpis. Podsumowała minione lata, nie ukrywając, że nie zawsze było kolorowo.
Dziś kończę 49 lat. Jestem z siebie taka dumna. Jestem w punkcie, gdzie dziękuję za wszystko, bo dogłębnie wiem, że wszystko jest po coś. Ukształtowana jestem ze szczęśliwego dzieciństwa, mroku duszy wieku pokwitania i następnie, niespełna 30 lat ciemnej doliny. Nie pytajcie, o co chodzi. To wiedza dla najbliższych przyjaciół i terapeutów. Każdy z nas ma te swoje drogi, o których wie tylko on i garstka najbliższych sercu. I zna smak potu walki, trybu przetrwania etc.
Ten etap Natalia Niemen ma jednak za sobą. Jak jest teraz?
Kocham życie. Dziś już to wiem. A jeszcze kilka lat temu, nie sądziłam, że coś przede mną. Znam i kocham Prawdziwego Boga, z którego pochodzę. Zrozumienie, że jest we mnie i że jest ZAPRAWDĘ MIŁOŚCIĄ, otworzyło mnie na radość życia. Choć bywają momenty trudu i walki, to już nie ma zwątpienia. W życiu kobiety dojrzałej przychodzi taki moment, gdzie ONA NAPRAWDĘ JUŻ ZNA SWOJĄ WARTOŚĆ. I wtedy przejmuje się jedynie tym, czy należycie dba o własne zdrowie fizyczne i psychiczne. Bo chce być wsparciem dla tych, którzy na jej silne ramię psychofizyczne zasługują
"Tak…wartością też jest to, iż rozumie ona w końcu, że nie każdy na jej serce zasługuje. A serce ma troskliwe, ofiarne, łagodne, uważne, rozumiejące, wrażliwe. Cieszę się, że tyle pojęłam i szczęśliwam z tytułu bycia tu i teraz, taka, jaka jestem. To piękny moment. Życzę tego wszystkim kobietom w moim wieku. Mężczyznom oczywiście też. Happy birthday to me" - przyznała.
Pod wpisem nie zabrakło życzeń od internautów, którzy zachwycili się nie tylko szczerością słów piosenkarki, ale również zdjęciem, które załączyła.
"Brawo ty! Wiwat Natali" - napisała Natalia Kukulska.
"I tego ci życzę!" - dodał Piotr Jacoń.
Natalia Niemen o karierze i synach
Natalia Niemen jest spełnioną artystką. Czy myślała kiedyś o innej drodze zawodowej? Jej mama była znaną modelką i okazuje się, że piosenkarka ma na koncie podobne doświadczenia. Nieco więcej opowiedziała o tym w rozmowie z Aleksandrą Czajkowską z cozatydzien.tvn.pl.
Chciałam, nawet mając 19 lat, wzięłam udział w jednej sesji zdjęciowej do gazety "Filipinka". Reklamowałyśmy jakieś nakrycia głowy tworzone przez artystkę, która sama je szyła. Później wzięłam udział chyba w dwóch pokazach. Ja się interesowałam oczywiście światem mody, bardzo nawet. Ale dopiero od kilku lat myślę o tym poważniej. Mam siwe włosy, mam 48 lat. Teraz jest taki trend bardzo fajny, który wspiera takie kobiety 40-50, a nawet starsze, które pracują jako fotomodelki. I powiem uczciwie, że chciałabym też tego dokonać. Zawód artysty jest niestabilny, ja mam duże wydatki, mam małą córeczkę. Fajnie by było sobie tak podorabiać. A też jest to takie podbudowujące i zachęcające inne kobiety, że to naprawdę nie są te czasy, że czterdziestka to jest koniec
A czy synowie Natalii Niemen pójdą jej śladami?
Moi synowie są bardzo zdolni. W niektórych obszarach nawet wybitnie. Oni mają świetne naturalne wokalne umiejętności. Natomiast dziękować Bogu oni wielbią być samodzielni. A mi nigdy w życiu w ogóle nie wpadło do głowy, żeby ich gdzieś popchnąć, pomóc. Wyniosłam to też z domu, bo mój tata był wielkim wrogiem wprowadzania swoich dzieci, otwierania im drzwi, pokazywania. Więc dla mnie to jest naturalne, tak jak to, że ja oddycham, że tak się nie robi. I bardzo cenię sobie autonomię moich synów. Potrzebę samostanowienia o sobie. I cóż, oni nie chcą. Oni są zdolni, ale oni nie chcą. Ale mnie to kręci. Młody człowiek ryzykował, popełniał błędy, ale szedł tą drogą, którą on che iść. Jak jestem wdzięczna mojemu tacie, że nie zrobił nic, żeby mnie popchnąć. Dla niego było bardzo ważne, żebym ja sama doświadczyła upadków, wzlotów, porażek. Jestem ogromnie wdzięczna
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA