Marcin Hakiel pokazał syna. Urocze zdjęcie tancerza obiegło sieć

Dominika Serowska i Marcin Hakiel
Marcin Hakiel w "Back to school"

Na początku grudnia 2024 roku Marcin Hakiel ponownie został ojcem. Wraz z partnerką Dominiką Serowską doczekali się syna, który otrzymał imię Romeo. Para chętnie chwali się rodzinnymi kadrami. Niedawno zakochani opublikowali urocze zdjęcie. Komentarz Dominiki Serowskiej nie pozostawia złudzeń — miłość kwitnie.

Z tego artykułu dowiesz się:
  • Ile dzieci ma Marcin Hakiel?
  • Jak nazywa się najmłodszy syn Marcina Hakiela?
  • W jakim programie udział weźmie Marcin Hakiel?

Marcin Hakiel trzyma w objęciach syna

Marcin Hakiel przez lata związany był z Katarzyną Cichopek. Małżonkowie doczekali się dwójki dzieci: syna Adama i córki Heleny. Związek nie przetrwał, a jego rozpad ochoczo śledziły media. Ten etap tancerz ma jednak za sobą i o dłuższego czasu jest szczęśliwe zakochany w Dominice Serowskiej.

Na początku grudnia para doczekała się syna, który otrzymał zaskakujące imię. Romeo Hakiel od początku wzbudza zainteresowanie internautów. Rodzice chętnie pokazują wspólne zdjęcia, które za każdym razem cieszą się ciepłym przyjęciem internautów. Tak było i tym razem. Marcin Hakiel oraz jego ukochana pochwalili się uroczym kadrem. Uwieczniono na nim tancerza, który trzyma syna w tzw. nosidełku. Widać, że miłość kwitnie, bowiem Dominika Serowska zdecydowała się nawet na krótki, acz treściwy, komentarz:

Moi chłopcy!
Marcin Hakiel na zdjęciu z synem
Marcin Hakiel na zdjęciu z synem
Źródło: Instagram @_de_bonbon_

Marcin Hakiel musiał przerwać nagrania do "Back to school. Prawdziwy egzamin"

Już niedługo tancerz wystąpi w programie TTV zatytułowanym "Back to school. Prawdziwy egzamin". Marcin Hakiel swoją edukacyjną drogę zakończył jakiś czas temu. W rozmowie z tvn.pl wyznał, jak to jest po czasie wrócić do szkolnej ławki.

- Fantastycznie. W szkole podstawowej byłem ponad 20 lat temu i to mega jest takie przeżycie. W czasie nagrań urodził się syn, tak że miałem taki moment, że musiałem kursować między szpitalem, a tutaj szkołą, tak że przyjazdy tutaj to sama przyjemność — powiedział.

Życie zapracowanego tancerza, życiowego partnera, taty dzieci w wieku szkolnym i noworodka jest trudne?

- Ja dużo się uczę ze swoimi dzieciakami, także to dla mnie nie jest jakiś taki wielki problem. Na szczęście tutaj szkoła jest niedaleko od Warszawy, więc produkcja bardzo poszła mi na rękę, że mogłem wieczorami jeździć do szpitala właśnie odwiedzać młodego. A same lekcje [w programie — przyp. red]... Nie jestem fanem np. biologii czy geografii, więc to jest tak trochę ciężko wytrzymać te 45 minut, ale matematyka, fizyka, chemia, super — wyjaśnił Marcin Hakiel.

SPRAWDŹ: Marcin Hakiel musiał przerwać nagrania "Back to school". Mówi o synu [TYLKO U NAS]

podziel się:

Pozostałe wiadomości