Książę Harry i Meghan Markle znów znaleźli się na celowniku mediów. Wszystko z powodu ostatnich zwierzeń ich byłych pracowników, którzy nie zostawili na małżonkach suchej nitki. Meghan Markle miała mobbingować swój personel, a jej mąż ponoć często podnosił głos.
- Kiedy książę Harry i Meghan Markle odeszli z rodziny królewskiej?
- Jak były personel Sussexów wspomina pracę z nimi?
- Czy Meghan Markle mobbingowała pracowników?
Byli pracownicy księcia Harry'ego i Meghan Markle przerwali milczenie
Książę Harry i Meghan Markle w 2020 roku wyprowadzili się z Wielkiej Brytanii i rzekli się swoich funkcji, które do tamtej pory pełnili na rzecz rodziny królewskiej. Sussexowie zamieszkali w Stanach Zjednoczonych i zerwali większą część kontaktów z "royalsami". W międzyczasie udzielili kilku wywiadów, w których opowiadali, jak bardzo byli nieszczęśliwi, gdy byli aktywnymi członkami monarchii.
Na temat pary wciąż rozpisują się media i w większości przypadków — niezbyt pozytywnie. Niedawno w sprawie małżonków zaczęli się wypowiadać ich byli współpracownicy, którzy podkreślali, że bardzo trudno pracowało im się z Meghan Markle, która miała być wobec nich wyjątkowo despotyczna. Te doniesienia potwierdził nawet były królewski doradca Jason Knauf. Mężczyzna wyjaśnił, że w 2018 roku złożył oficjalną skargę na żonę księcia Harry'ego, która miała wobec niego stosować mobbing.
Polecamy: Daria Ładocha rozstała się z partnerem po 24 latach związku. "Wypłakałam ocean łez"
Oberwało się także samemu księciu Harry'emu. Według najnowszych doniesień medialnych młodszy syn Karola III był posądzony o nękanie i próbę zastraszania przewodniczącej jednej z organizacji charytatywnych. "Daily Mail" napisał nawet, że Sussexowie wciąż popełniają te same błędy i borykają się z ciągłą rotacją pracowników. Ludzie, którzy byli zatrudniani przez parę, założyli nawet nieformalny "Klub Ocalałych od Sussexów" i zdecydowali się opowiedzieć o swoich doświadczeniach.
Sussexowie znów znaleźli się pod ostrzałem mediów
Melissa Touabti była dla Meghan Markle jej prawą ręką, jednak rzuciła pracę po zaledwie pół roku. Francuzka zdecydowała się na ten krok po tym, jak księżna zarzuciła jej niedopilnowanie szczegółów zamówienia.
Kiedy koce dotarły, okazało się, że mają one nieodpowiedni odcień czerwieni. Meghan oszalała- czytamy.
Polecamy: Dorota Szelągowska wspiera Tomasza Jakubiaka. Zaapelowała do hejterów
Spora część byłych pracowników Sussexów uważa, że w wyniku dawnych doświadczeń doznała zespołu stresu pourazowego. Niektórzy z nich po rozwiązaniu umów z małżonkami znaleźli zatrudnienie między innymi u księcia Williama. Eksperci ds. rodziny królewskiej uważają, że książę Harry zaczął inaczej traktować swój personel w momencie, gdy związał się z Meghan Markle.
Harry czasami podnosił głos i upierał się, że Meghan ma dostać to, czego chce- ocenił ekspert Robert Jobson.
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: Chris Jackson Collection