Justyna Kowalczyk-Tekieli w programie "Autentyczni" odpowiedziała na wiele trudnych pytań, w tym także na to o poronieniu. Słynna biegaczka narciarska straciła wiele lat temu ciąże i z tego powodu musiała uczęszczać na terapię.
"Autentyczni". Justyna Kowalczyk-Tekieli szczerze o poronieniu
Justyna Kowalczyk-Tekieli wygrywała liczne zawody, w tym te najbardziej prestiżowe. Słynna biegaczka narciarska zdobyła pięć medali olimpijskich. Gwiazda polskiego sportu osiągnęła ogromny sukces zawodowy. Mimo to bardzo długo walczyła o szczęście w życiu prywatnym. Justyna Kowalczyk-Tekieli doświadczyła wielu trudnych momentów w życiu. Jednym z nich było poronienie ciąży. Medalistka olimpijska nawiązała do tego tematu w programie "Autentyczni".
Polecamy: Justyna Kowalczyk poruszająco o śmierci męża i żałobie. "Bardzo za nim tęsknię"
Wtedy w tamtej trudnej sytuacji pomogła mi terapia. Zarówno rozmowy jak i terapia lekowa. Nie zdążyłam, nie wiedziałam, jaka jest płeć- powiedziała Justyna Kowalczyk-Tekieli.
Justyna Kowalczyk-Tekieli o emocjach po poronieniu
Justyna Kowalczyk-Tekieli zaznaczyła, że chociaż moment poronienia był dla niej wyjątkowo trudny, to jednak emocje po śmierci męża były dużo bardziej intensywne.
Emocje były nieporównywalne z tym, co spotkało mnie dwa lata temu. Czas oczywiście leczy, zalecza jakieś rany, ale to, co spotkało mnie po śmierci męża było nieporównywalnie trudniejsze- nie ukrywała Justyna Kowalczyk-Tekieli.
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: Bartosz Krupa