Już niedługo widzowie stacji TVN będą mogli Joanna Koroniewska, znana aktorka i prezenterka, powraca na ekrany telewizorów jako prowadząca nowego programu – "Zróbmy sobie dom". To emocjonujące reality show, w którym dziewięć par rywalizuje o spełnienie marzenia o własnym domu. W rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą z tvn.pl Joanna Koroniewska opowiedziała o pracy przy tym projekcie, własnych pasjach i... przyjaźni z Dorotą Szelągowską.
- Joanna Koroniewska o pracy na planie programu "Zróbmy sobie dom"
- Joanna Koroniewska o pracy w telewizji
- Joanna Koroniewska o przyjaźni z Dorotą Szelągowską
Joanna Koroniewska o pracy na planie programu "Zróbmy sobie dom"
Joanna Koroniewska – aktorka znana z uwielbianych ról w serialach powraca na ekrany telewizorów, ale w zupełnie nowej roli. Tym razem nie zobaczymy jej w fabularnej kreacji, lecz jako prowadzącą nowy program reality TVN "Zróbmy sobie dom", który zadebiutuje na antenie stacji już w kwietniu.
W rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą z tvn.pl gwiazda wyznała, dlaczego ten projekt jest dla niej taki ważny, oraz jak czuje się, wracając do świata telewizji.
- Cieszę się i jestem przerażona. Przerażona tylko i wyłącznie tym, żeby ten projekt "Zróbmy sobie dom", w który włożyliśmy ogrom serca, który jest gigant projektem, bo w remontach dzieje się armageddon, a tam jest jeszcze w tym wielkość, ta magia i mania... Pamiętajmy o tym, że mówimy o wielkich domach i o remontach, to tak naprawdę mówimy o gigantycznym przedsięwzięciu. Mój jedyny stres jest taki, czy państwu się to spodoba, bo nam podoba się niezwykle bardzo. Żyjemy bohaterami i kochamy pracować przy tym projekcie — powiedziała.
Dowiedzieliśmy się też, jak zaczęła się przygoda Joanny Koroniewskiej z remontami.
- Jestem osobą bardzo skromną, cichą i o wszystkim nie mówię. Rzeczywiście, jeżeli chodzi o remonty, to jestem osobą, która ciągle coś remontuję. W tamtym roku wyremontowałam jedno duże coś, a teraz remontuję kolejne duże coś i ja mam tak cały czas i to nie jest to duże coś, o czym państwo słyszeli. Więc chciałam powiedzieć, że ja jestem jednym wielkim remontem. Koroniewska remont Dowbor to jestem ja. Ja od zawsze kochałam wnętrza, wnętrza były zawsze bardzo ważnym elementem w moim życiu. Jestem taka, że ja chodzę do sklepów wnętrzarskich, kupuję rzeczy do domu bardziej niż np. interesuję się modą, kupuję jakieś ubrania. To w ogóle mnie nie kręci, ale wszystkie rzeczy związane z wnętrzami zawsze i tak jest też za granicą — wyjaśniła aktorka.
Joanna Koroniewska o przyjaźni z Dorotą Szelągowską
Co ciekawe, Joannę Koroniewską i Dorotę Szelągowską, gwiazdę programów wnętrzarskich i dziennikarkę TVN, łączy prywatna przyjaźń. Obie panie mają świetny kontakt i – jak niektórzy sugerują – to właśnie Dorota Szelągowska mogła zainspirować aktorkę do wyjścia z cienia w temacie swojej remontowej pasji. Choć formaty ich programów są zupełnie różne, ich wspólna miłość do urządzania wnętrz to z pewnością temat niejednej rozmowy poza kamerami.
- W tym wszystkim jeszcze wszystkie właściwie moje przyjaciółki i bliskie osoby to są dziewczyny związane z architekturą wnętrz. Przypadek? Nie sądzę. To jest w ogóle jakiś totalny szok, bo jeszcze w tym wszystkim ta Dorota Szelągowska zaplątała się w momencie zupełnie innym. Ona się zaplątała w Hiszpanii jakoś tak, że przyjechała na chwilę, powiedziała, że ona tam nigdy nie będzie mieszkać, a potem stała się naszą, prawie że sąsiadką i to jest też śmieszne, bo tak naprawdę zaklikał od razu i wiedziałyśmy dlaczego - powiedziała nam Joanna Koroniewska.
Aktorka przyznała również, że choć uwielbia swój zawód, to gdyby mogła przeżyć swoje życie raz jeszcze, pewnie zdecydowałaby się na inny kierunek. Jaki? Zobaczcie!
- Gdybym miała jeszcze jedno życie, to byłabym agentką nieruchomości, architektką wnętrz, ale jeszcze chętniej psychologiem, ponieważ w tym wszystkim widzę spójność i jedność. Tak naprawdę, słuchajcie, wnętrza tworzą wszystko w naszym życiu. Mogą spajać, a mogą też nas oddalać. To jest tak ważne, żeby dobrze się czuć w miejscu, w którym mieszkamy. To jest tak ważne, żeby tam, gdzie jesteśm,y było miło, przyjemnie, swobodnie. Ważne też jest, żeby porywać się czasem z motyką na słońce - dodała.
Autor: Dagmara Olszewska-Banaś
Reporter: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA