Gene Hackman i jego żona Betsy Arakawy zostali znalezieni martwi w ich posiadłości w Santa Fe. Policja na miejscu odnalazła także zwłoki ich psa. Głos w sprawie zabrała córka dwukrotnego zdobywcy Oscara. Elizabeth Jean Hackman wyjawiła, co mogło być przyczyną zgonu pary.
- Gene Hackman i jego żona zostali znalezieni martwi w ich domu
- Gene Hackman w momencie śmierci miał 95 lat
- Córka Gene'a Hackmana zabrała głos ws. tajemniczej śmierci ojca
Gene Hackman i jego żona zostali znalezieni martwi w ich domu
Tajemnicza śmierć Gene'a Hackmana i jego żony Betsy Arakawy wstrząsnęła całym światem. Dwukrotny zdobywca nagrody Oscara oraz słynna pianistka zostali znalezieni martwi w ich własnym domu. Na miejscu policja zabezpieczyła także zwłoki ukochanego psa pary. Początkowo policja kategorycznie wykluczyła udział osób trzecich w sprawie. Niedługo potem szeryf hrabstwa Santa Fe Adan Mendoza jednak oznajmił, że "wszystkie scenariusze pozostają otwarte".
Nie ujawniono, kiedy dokładnie zmarli Gene Hackman i Betsy Arakawy. Szeryf przekazał jednak, że ciała małżonków spoczywały w ich domu przynajmniej przez jeden dzień. Na zwłokach nie widać było żadnych urazów, przez co śledczy nie mogą wykluczyć żadnego scenariusza: od morderstwa, przez samobójstwo oraz przypadkową śmierć, aż po zgon z przyczyn naturalnych. Gene Hackman w momencie śmierci miał 95 lat.
Córka Gene'a Hackmana zabrała głos ws. tajemniczej śmierci ojca
Szeryf w rozmowie z serwisem TMZ wyjawił, że funkcjonariusze uzyskali nakaz sądowy i dzięki temu miejsce zgonu zostało dokładnie przeszukane. Wezwano także ekipy gazownicze oraz straż pożarną, by wykluczyć obecność toksycznych oparów. W międzyczasie pojawiły się także informacje, że w domu aktora i jego żony znaleziono dwa żyjące psy pary.
Teraz głos w sprawie śmierci Gene'a Hackmana zabrała jego córka. Elizabeth Jean Hackman uważa, że przyczyną śmierci aktora i jego żony oraz ich psa mogło być zatrucie tlenkiem węgla, czyli czadem. Kobieta w rozmowie z serwisem TMZ zaznaczyła jednak, że nie ma co do tego pewności. Policja na razie nie postawiła bowiem jeszcze żadnej tezy.
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images - Archive Photos