Agata Młynarska: Byłam na zakręcie i czułam, że napis "koniec" może się wyświetlić w moim filmie [TYLKO U NAS]

Agata Młynarska
Agata Młynarska: Wiele razy byłam na zakręcie i czułam, że napis "koniec" może wyświetlić w moim filmie
Źródło: tvn.pl

Agata Młynarska kończy 60 lat i jak zapewnia, czuje się bardzo dobrze ze swoim wiekiem. Słynna prezenterka w rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą wyznała, że docenia to, że żyje, a w przyszłości po prostu chce być "fajną staruszką". "Nie robię podsumowań i cieszę się, że żyję, dlatego, że mogło tak nie być. Wiele razy byłam na takim zakręcie i poczułam, że napis "koniec" już się może wyświetlić w moim filmie" - powiedziała Agata Młynarska dla tvn.pl.

Czego dowiesz się z tego artykułu?
  • Agata Młynarska świętuje 60. urodziny. Co myśli o upływających latach?
  • Agata Młynarska chce być w przyszłości "fajną staruszką"
  • Agata Młynarska o wymianie energii między pokoleniami. Czego nauczyła się od swoich wnuczek?

Agata Młynarska świętuje 60. urodziny. Co myśli o upływających latach?

Agata Młynarska to jedna z najbardziej uznanych i doświadczonych polskich dziennikarek i prezenterek, która 23 marca świętuje swoje urodziny. W 2025 roku gwiazda TVN kończy 60 lat i jak z dumą zaznacza — nie przejmuje się upływającymi latami. W rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą Agata Młynarska wyznała, że nie jest fanką robienia sobie podsumowań życia z okazji urodzin. Zaznaczyła przy tym, że czuje się bardzo szczęśliwa z tego, że żyje. Wiele razy przechodziła bowiem przez bardzo trudne chwile i nauczyła się doceniać to, co ma i co ją otacza.

- Nie robię podsumowań i cieszę się, że żyję, dlatego, że mogło tak nie być. Wiele razy byłam na takim zakręcie i poczułam, że napis "koniec" już się może wyświetlić w moim filmie. Bardzo bym tego nie chciała jeszcze raz przeżyć, więc za największą wartość uważam to, że mam przywilej, że żyję. Żyję w dobrym miejscu, mam co jeść, mam na prąd, jest mi ciepło, jak jest zimno na dworze, to potrafię zadbać o to, żeby było mi ciepło, jestem wśród kochających mnie ludzi, sama mogę kochać, to też jest wielki przywilej, mam wspaniałe dzieci, które są niezależne — mówiła Agata Młynarska w rozmowie z tvn.pl i zaraz dodała:

To są moje jedyne podsumowania, żeby nie narzekać, nie użalać się nad sobą, nie odbierać sobie narzekaniem i użalaniem się energii, bo to strasznie odbiera energię. 

Agata Młynarska chce być w przyszłości "fajną staruszką"

Agata Młynarska zapewniła, że w pełni akceptuje swój wiek i nie ma problemu z przemijaniem.

Co z tego, że teraz mam 59 lat, a za chwilę będę miała 60? To z tego, że za chwilę również będę miała 61 i każdy obok mnie też będzie rok starszy. To jest proces, którego nie odwrócimy. Można się tym bardzo zestresować, można się tym zamartwić, a można to wziąć na klatę
- zapewniła gwiazda TVN.

Agata Młynarska podkreśliła, że czuje się szczęśliwą babcią i z radością patrzy też w przyszłość i marzy o tym, by być "fajną staruszką".

- Myślę sobie, że jedyne w końcu co mi pozostanie już, że tak powiem, na te późniejsze lata, to po prostu bycie fajną staruszką, którą wszyscy lubią, która dba o siebie, o innych, o bliskich, ma fajne rzeczy do wspominania, do opowiadania, bo wierzę też bardzo w przekazywanie energii pokoleń. Dlatego cieszę się bardzo, że jestem młodą Bibi, młodą babcią, bo miałam 40 parę lat, jak się Julia urodziła. Julka jest teraz w ósmej klasie. Bo mogę doświadczać jeszcze, kolejnego pokolenia - mówiła Agata Młynarska dla tvn.pl.

Agata Młynarska o wymianie energii między pokoleniami

Agata Młynarska w dalszej części rozmowy powiedziała, że na co dzień otacza się młodszymi od siebie osobami, z którymi rozmawia i wymienia doświadczenia. Prezenterka nawiązała do wymiany międzypokoleniowej energii, która jak zaznaczyła, jest niezbędna dla każdego człowieka.

- Fajnie jest to móc widzieć na przestrzeni czasu, jak te pokolenia się zmieniają, obserwować młodych ludzi. Ja się otaczam bardzo młodymi ludźmi dużo i oni też wiem, że mnie potrzebują. Taka wymiana energii powoduje, że nam jest lepiej ze sobą i rozumiemy lepiej świat. Ja ten świat, który jest, a oni ten, który był. To jest niezbędne. Bez wymiany takiej energii nie jesteśmy w stanie w ogóle funkcjonować - mówiła gwiazda TVN.

Agata Młynarska uczy się chętnie od swoich wnuczek między innymi nowinek technologicznych. Dziennikarka opowiada im o swoich przeżyciach, a one pokazują jej ich młody świat.

- To jest zaklęte w przedmiotach, to jest zaklęte w narracji, w opowieści, w historii rodzinnej, we wspomnieniach, w tym, co było. A oni mi opowiadają o tym, co jest. O tym, że, nie wiem, że słucha się takiej, a nie innej muzyki. Mamy swoje playlisty, mamy różnych fajnych, dużo rozwiązań. Dowiedziałam się od Róży, jak można edytować emotki. Także to jest wiedza od siedmiolatki. To jest fajne - zakończyła Agata Młynarska.

podziel się:

Pozostałe wiadomości