Zygmunt Chajzer o początkach kariery i powrocie do "Idź na całość". "Nie czuję się supergwiazdą" [TYLKO U NAS]

Zygmunt Chajzer
Zygmunt Chajzer i początkach kariery i powrocie do "Idź na całość". "Nie czuję się supergwiazdą"
Źródło: tvn.pl
Zygmunt Chajzer w rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą wspominał początki swojej kariery i wyznał, że w dzieciństwie chciał zostać... kowbojem. Słynny prezenter opowiedział także o powrocie po 25 latach do programu "Idź na całość", pracy z Robertem Motyką i sukcesie w telewizji. Zapewnił, że mimo sławy nie czuje się wielką gwiazdą. "Przeszedłem różne etapy w życiu" - mówił nam Zygmunt Chajzer.
Z tego artykułu dowiesz się:
  • Kim chciał być w dzieciństwie Zygmunt Chajzer?
  • Co mówi Zygmunt Chajzer o powrocie do "Idź na całość"?
  • Jak współpracuje się Zygmuntowi Chajzerowi z Robertem Motyką?
  • Jaką receptę na sukces ma Zygmunt Chajzer?

Zygmunt Chajzer w dzieciństwie chciał być... kowbojem

Tuż przed premierą najnowszego "Supermana" mieliśmy okazję porozmawiać z Zygmuntem Chajzerem, który opowiedział nam, czym dla niego jest współczesne superbohaterstwo. Słynny prezenter wyznał przy tym, że w dzieciństwie chciał być... kowbojem.

- Zawsze marzyłem o tym, że… a, to kowbojem chciałem zostać, a, to kosmonautą. Oczywiście Superman był w galerii tych postaci, ale to się zmieniało, to różnie… Czy w tej chwili mamy jakiegoś Supermena na tapecie? Pewnie kilku ich mamy. Dla mnie supermenkami są nasze piłkarki nożne, które zakwalifikowały się do finałów mistrzostw Europy. Tam grają naprawdę z dużo lepszymi zespołami, ale dla mnie to one są supermenki, naprawdę. Iga Świątek, cała galeria sportowców, dla mnie to są supermenki i superfaceci - mówił Zygmunt Chajzer w rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą.

Polecamy: Zygmunt Chajzer to człowiek-orkiestra. Już niedługo znów zobaczymy go w "Idź na całość"

Zygmunt Chajzer o pracy w telewizji i powrocie do "Idź na całość"

Zygmunt Chajzer jest niekwestionowaną gwiazdą polskiej telewizji, a na programach, które prowadził, wychowały się całe pokolenia Polaków. Niedługo dziennikarz powróci do roli gospodarza "Idź na całość", które po 25 latach wraca na antenę. Show już niedługo będzie emitowane w TTV.

Droga do tego była dosyć długa, bo studia najpierw w Akademii Wychowania Fizycznego, potem dziennikarstwo, potem prasa, radio, a gdzieś tam w którymś momencie telewizja się pojawiła. Tak naprawdę to radio było głównym moim zainteresowaniem, to ja w radiu się czuję jak u siebie w domu, a telewizja czasami była, czasami nie było, czasami były większe programy, czasami mniejsze. Oczywiście zawsze jest to olbrzymie wyzwanie tak jak w tej chwili, kiedy wracamy do "Idź na całość", po 25 latach, ćwierć wieku minęło
- mówił nam Zygmunt Chajzer.

W "Idź na całość" Zygmuntowi Chajzerowi będzie towarzyszył Robert Motyka. Prezenter przyznał, że obaj mają już za sobą wspólne próby i świetnie się dogadują.

Jestem podekscytowany tym, co się wydarzy. Jesteśmy w trakcie prób, w trakcie przygotowań. Znakomicie mi się współpracuje z Robertem Motyką, bo razem będziemy prowadzić. Jest znakomitym artystą i myślę, że odbieramy i nadajemy na tych samych falach i to jest niesłychanie ważne
- podkreślił Zygmunt Chajzer.

Zobacz także: "Idź na całość" powraca! Wiemy, kto poprowadzi kultowy program na antenie TTV

Zygmunt Chajzer o początkach kariery

Zygmunt Chajzer w rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą z nieśmiałością przyjmował komplementy i zaznaczył, że mimo udanej kariery dziś nie czuje się wielką gwiazdą telewizji.

Nie czuję się supergwiazdą. Tak ułożyło się moje życie zawodowe, jak się ułożyło. Do tej pory jakoś udaje mi się trzymać mnie w niezłej formie i chyba to jest najważniejsze
- powiedział.

Zygmunt Chajzer zdradził nam także, co było jego przepisem na sukces. Prezenter wyznał, że nigdy nie bał się podjąć ryzyka i zawsze starał się wykorzystywać dane mu szanse. Tak było przed laty między innymi z pierwszymi edycjami "Idź na całość".

- Przeszedłem różne etapy w życiu, wykorzystywałem różne szanse. Myślę, że to, co jest najważniejsze, to żeby nie przegapić tej szansy. Że jeśli pojawia się czy zawodowa, czy prywatna propozycja, czasami ryzykowna, warto spróbować. Tylko po to, żeby potem nie powiedzieć, cholera, mogłem, a zrezygnowałem. I tak zresztą było z "Idź na całość", to było też pewne ryzyko. Przyjazd na casting do tego programu, nie bardzo wiedziałem, co się będzie działo. To było podjęcie ryzyka. No i udało się. Nie wolno przegapić swojej szansy, to jest bardzo ważne - podkreślił Zygmunt Chajzer.