Żona George'a Clooneya wprowadziła zakazy w domu. Nie tylko dla dzieci. O co chodzi?

George Clooney Amal Clooney
"Vinci" - zwiastun filmu
Nie od dziś wiadomo, że George Clooney tworzy szczęśliwy związek z młodszą o 17 lat Amal. Para doczekała się bliźniaków - Elli oraz Alexandra i wspólnie kreuje nadchodzącą przyszłość. Okazuje się, że w domu celebrytów pasuje surowa zasada dotycząca używania telefonów komórkowych.

Amal Clooney wspomniała o małżeństwie z ikoną kina. Te cechy są dla niej kluczowe

W 2014 roku świat internautów obiegła sensacyjna wiadomość o nowym związku jednego z najbardziej pożądanych kawalerów Hollywood – George'a Clooneya. Amerykański aktor związał się z młodszą o 17 lat prawniczką Amal Alamuddin, a we wrześniu tego samego roku, para stanęła na ślubnym kobiercu. Trzy lata później powitała na świecie bliźniaki - Elli i Alexandra.

Choć Amal Clooney jest osobą niezwykle aktywną zawodowo i regularnie angażuje się w sprawy o globalnym znaczeniu, nigdy nie ukrywała, jak ważne jest dla niej życie rodzinne. W wywiadzie dla magazynu "Glamour", podkreśliła, że kluczem do jej sukcesu jest niezachwiane wsparcie męża.

"Mam partnera w życiu, który tak bardzo wspiera to, co robię. Dlatego nie czuję, że muszę za to przepraszać lub się ograniczać. (...) Czuję się niesamowicie szczęśliwa, że mogę dzielić z nim każdy dzień. A teraz jesteśmy czwórką. I nie biorę tego za pewnik. Cenię sobie śmiech i radość, jakie czerpię z bycia po prostu z nimi" - wyznała.

George Clooney i Amal Clooney
George Clooney i Amal Clooney
Źródło: Getty Images

Żona George'a Clooneya wprowadziła surowy zakaz. Ta zasada panuje w jej domu

Nie wszyscy wiedzą, że w celu ochrony prywatności swoich najbliższych, prawniczka zdecydowała się na ważny i nieco nietypowy krok. Wprowadziła całkowity zakaz używania telefonów komórkowych w przestrzeni domowej. Jej decyzja dotyczy nie tylko dwójki dorastających dzieci, lecz także gości odwiedzających ich willę.

"Tworzenie prywatnych chwil oraz przestrzeni staje się coraz trudniejsze. Ale to także powód, dla którego często gościmy w domu. Teraz mam koszyk, którego używam, aby zabierać wszystkim telefony" - wyjawiła we wspomnianym wywiadzie.

47-latka podkreśliła, że rezygnacja z telefonów to przede wszystkim sposób na okazanie troski o relacje i autentyczne rozmowy z bliskimi. Jej zdaniem, w świecie pełnym bodźców i ciągłej obecności w mediach społecznościowych, wyjątkowo istotne staje się tworzenie przestrzeni, w której można być w pełni obecnym dla siebie nawzajem.

"Ważne jest, żeby znaleźć równowagę, w której masz czas sam na sam z rodziną oraz przyjaciółmi, gdzie ludzie czują, że możesz bezpiecznie i szczerze porozmawiać. Bycie rodzicem oznacza, że bardziej niepokoją cię niektóre naruszenia prywatności. Dlatego robimy wszystko, co w naszej mocy, aby zminimalizować jakikolwiek wpływ na nasze dzieci. Nie wystawiamy naszych dzieci na widok publiczny, nigdy nie opublikowaliśmy ich zdjęć" - podsumowała.