Wnuk Daniela Olbrychskiego ma nietypową pasję. Sławny dziadek martwi się o jedno

Daniel Olbrychski
"interAKCJA. Starcie pokoleń". Maja Ostaszewska i Ewelina Pankowska
Choć Daniel Olbrychski przez lata świecił triumfy na ekranie, duże sukcesy zawodowe osiąga także jego wnuk — Antoni. Mężczyzna od lat uprawia szermierkę historyczną mieczem długim i szablą, jest instruktorem oraz zdobywcą wielu nagród. Choć sportowe zmagania są jego największą pasją, to dziadek nie kryje obaw przed jego przyszłością.
Z ARTYKUŁU DOWIESZ SIĘ:
  • Kim jest Antoni Olbrychski?
  • Jaką nietypową pasję ma wnuk Daniela Olbrychskiego?
  • Co budzi niepokój Daniela Olbrychskiego?

Daniel Olbrychski pomógł w rozwoju pasji wnuka. Antoni zawdzięcza mu wiele

Daniel Olbrychski ma wielkie powody do radości. Jego wnuk Antoni Olbrychski od lat pasjonuje się szermierką historyczną, która jest nie tylko jego hobby, lecz także sposobem na życie. Inspiracją do rozpoczęcia sportowej przygody były waleczne sceny dziadka, gdy aktor zagrał w filmowym "Potopie" Jerzego Hoffmana.

Po wielu latach obserwacji rosnącego zainteresowania sportem, Daniel Olbrychski postanowił wesprzeć wnuka w bardziej konkretnej formie. Zdecydował się zapisać go na specjalistyczne zajęcia szermierki historycznej, gdzie pod okiem doświadczonych trenerów mógł rozwijać swoje umiejętności. Co więcej, aktor podarował Antoniemu prawdziwą szablę — narzędzie, dzięki któremu rekreacyjnie mogli stanąć twarzą w twarz.

"Dziadek, Daniel Olbrychski, przyklasnął mojej pasji i pomógł znaleźć pierwszego nauczyciela. A także sprezentował mi szablę. Jako dziecko interesowałem się historią, rycerstwem, wojownikami. Na podwórku walczyłem z kolegami na kije, a pewnego dnia poprosiłem dziadka, żeby kupił mi szablę. Dostałem ją, gdy miałem 14 lat" - wyznał Antoni na łamach "Vivy!".

Lata ciężkiej pracy sprawiły, że Antoni Olbrychski zyskał tytuł mistrza świata w szermierce historycznej. Po sukcesie nie osiadł na laurach — na co dzień wykłada na Akademii Szermierzy w Warszawie oraz prowadzi warsztaty z szermierki.

"To jest szermierka historyczna prawdziwą szablą — a nie tymi cienkimi »antenkami«, gdzie nawet sędzia nie umie już zauważyć, kto kogo trafił, bo tych cienkich antenek prawie nie widać. [...] To są prawdziwe szable, prawdziwe miecze i on w tym rzeczywiście od wielu lat jest mistrzem" - wyznał Daniel Olbrychski przed pokazem filmu "Jedni i drudzy", w rozmowie z Grażyną Torbicką.

Antoni Olbrychski odnosi sukcesy w sporcie. Sławny dziadek obawia się o jedno

Choć 32-letni Antoni nie narzeka na brak zobowiązań zawodowych, jego 80-letni dziadek nie ukrywa troski o jego przyszłość. Szczególnie niepokoi go kwestia stabilności finansowej, która w przypadku uprawiania niszowych dyscyplin sportowych, bywa bardzo trudna.

"To bardzo specyficzne zajęcie. Dziadek czasem do mnie dzwoni i się pyta, czy z tej szermierki to są jakieś pieniądze" - wyjawił Antoni w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

Mimo obaw aktora, wnuczek nie ukrywa, że jego finanse są na optymalnym poziomie. Łączenie kariery akademickiej z prywatnymi zawodami zapewnia mu stabilność materialną.

"Uczę w warszawskiej Akademii Szermierzy, jeżdżę po kraju, by prowadzić warsztaty i biorę udział w zawodach na całym świecie. [...] Prowadzenie treningów szermierczych działa podobnie jak treningi w innych sportach. A chętnych jest sporo, bo można się tu bić naprawdę, ale dzięki strojom ochronnym, w bezpieczniejszych warunkach niż w przypadku sportów walki" - dodał.