- Z jaką chorobą mierzy się Roksana Węgiel?
- Jakie zasady i obostrzenia wprowadziła na co dzień?
Roksana Węgiel mierzy się z chorobą. "Moje samopoczucie znacznie się pogarszało"
Dokładnie 5 października 2024 roku, Roksana Węgiel, ujawniła, że otrzymała diagnozę cukrzycy typu pierwszego. Choroba pojawiła się nieoczekiwanie i spowodowała, że musiała odwołać zaplanowaną trasę koncertową "Break Tour".
"Dowiedziałam się kilka miesięcy temu, że choruje na cukrzycę typu pierwszego i szczerze? Zbagatelizowałam ten temat, nie chciałam się zatrzymywać w swoich działaniach, z biegiem czasu sytuacja się pogorszyła, zaczęły się diametralne skoki cukru przez co moje samopoczucie znacznie się pogarszało"- wyznała na Instagramie.
Choć 20-latka rozpoczęła już proces leczenia, zaapelowała do fanów o profilaktykę zdrowia. Podkreśliła, by zwracać uwagę nawet na najmniejsze objawy pogarszającego się samopoczucia.
"Jestem zła na tę sytuację, z drugiej strony czuję się bezsilna, zdrowie jest najważniejsze i błagam Was, nie bagatelizujcie go, badajcie się regularnie, ta sytuacja sprawiła, że zrozumiałam powagę tego co się wydarzyło i chcę, żeby Wam też dała do myślenia. Uważam, że nic nie dzieje się bez powodu"- dodała.
Roksana Węgiel wyznała prawdę ws. walki z cukrzycą. "Nie jest to nic miłego"
W ostatnim czasie artystka ponownie powróciła do tematu choroby. W wywiadzie z Jastrząb Post ujawniła, że najważniejszym aspektem jest odpowiednie dawkowanie insuliny.
"Najważniejsza jest tak naprawdę insulina. Trzeba mieć świadomość tego, jak ją sobie podawać, jak to wszystko przeliczać, ale to jest trochę takie inne życie"- wyznała.
Choć diagnoza spowodowała u niej szereg negatywnych emocji, podkreśliła, że nie zamierza się załamywać. Każdy dzień wymaga od niej jedynie większej dyscypliny i uważności - w świadomym podejściu do diety czy wygospodarowaniu czasu na odpoczynek. Wsłuchiwanie się w potrzeby organizmu to jej największy priorytet.
"Trzeba pamiętać, że świat się nie kończy przy takiej diagnozie i naprawdę są gorsze choroby, z gorszymi rzeczami muszą się ludzie borykać na co dzień, więc też nie róbmy tutaj z siebie ofiary losu. Nie jest to nic miłego, ale też bez przesady. Jest ok, tylko faktycznie trzeba mocno się pilnować i przestrzegać różnych obostrzeń"- podsumowała.
Autorka/Autor: Aleksandra Piwowarczyk
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA