Książę William wciąż nie wybaczył bratu?
Napięcia między Williamem a Harrym narastały od momentu, gdy młodszy z braci zdecydował się odejść od królewskich obowiązków i przenieść z Meghan Markle do Stanów Zjednoczonych. Punkt kulminacyjny przyniósł głośny wywiad dla Oprah Winfrey w 2021 roku, w którym Harry i Meghan oskarżyli rodzinę królewską o brak wsparcia emocjonalnego, a także – choć nie wprost – o uprzedzenia na tle rasowym. Książę William nie skomentował wtedy sprawy publicznie, ograniczając się do jednego zdania: "Nie jesteśmy rasistowską rodziną". Od tamtej pory bracia widywali się bardzo rzadko i unikali kontaktu – także podczas oficjalnych uroczystości.
Kolejne zaognienie przyszło niedawno, gdy książę Harry w jednym z wywiadów wyznał, że po odejściu z rodziny odebrano mu ochronę, mimo że – jak twierdzi – ostrzegano go o realnym zagrożeniu. Słowa te zostały odebrane przez wielu jako kolejne oskarżenie pod adresem Pałacu, a pośrednio także Williama, co jeszcze bardziej oddaliło ich od możliwego pojednania.
To właśnie na ten wywiad miał zareagować książę WIlliam, wyjątkowo ostrożny w oświadczeniach i wypowiedziach.
"Rodziny bywają różne. Niektóre osoby mogą nie chcieć widywać nas zbyt często" - miał powiedzieć przyszły król w rozmowie z "The Telegraph".
Meghan Markle i książę Harry zabrali dzieci do Disneylandu
Zamiast wystawnej imprezy w prywatnej rezydencji – rodzinny wypad do miejsca, które dzieci kochają od pokoleń. Meghan Markle i książę Harry zabrali swoje dzieci, Archiego i Lilibet, do kalifornijskiego Disneylandu, by świętować czwarte urodziny córki. Dwa dni spędzili na wspólnej zabawie wśród bajkowych atrakcji, korzystając z klasycznych kolejek, kolorowych karuzel i pokazów, które robią wrażenie nawet na dorosłych. Najwięcej emocji wywołała wizyta w sekcji inspirowanej "Krainą lodu", gdzie Lilibet miała okazję spotkać Elsę i… zupełnie się nią zauroczyć.
Meghan Markle podzieliła się krótkim nagraniem z wyjazdu na Instagramie. Filmik, choć oszczędny – bez twarzy dzieci, z delikatnymi ujęciami parku i rodzinnych momentów – został ciepło przyjęty przez internautów. W komentarzach pojawiło się mnóstwo życzeń dla Lilibet i słów uznania za to, że para wybrała tak "normalny", dziecięcy sposób świętowania.
"W końcu po prostu rodzice, a nie królewskie tytuły" – napisała jedna z obserwatorek.
Zobaczcie nagranie:
Autor: Dagmara Olszewska-Banaś
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images