Książę Harry przyłapany w Polsce! Mąż Meghan Markle zajadał się... frytkami. Jego żart rozbawił wszystkich

Książę Harry z wizytą w Ukrainie
Karol III przyjeżdża do Polski. Anna Senkara: To będzie dla niego ogromne przeżycie
Źródło: tvn.pl
Podczas podróży pociągiem z Polski do Kijowa książę Harry zaskoczył wszystkich zwyczajnością. Syn Karola III podczas postoju w okolicach polsko-ukraińskiej granicy zamówił frytki z food trucka i rozbawił otoczenie żartem, który opisuje "The Guardian". Brytyjski arystokrata, świętujący właśnie swoje 41. urodziny, stał się bohaterem anegdoty, która szybko obiegła światowe media.

Książę Harry jadł frytki z polskiego food trucka - kulisy niecodziennej sceny

Niedługo po długiej wizycie w Wielkiej Brytanii książę Harry wyruszył do Kijowa. Jak opisuje "The Guardian", podróż odbył pociągiem z Polski. Dziennikarze przyłapali go, jak w trakcie postoju w luźnej atmosferze zajada frytki kupione w food trucku. I choć budka pośrodku absolutnie niczego oferowała również dwa rodzaje kawy, stripsy, nuggetsy, zupę dnia, zapiekanki czy burgery - mąż Meghan Markle wybrał przekąskę najbardziej bliską jego sercu - jak wiadomo, fish and chips to ulubiona potrawa księcia.

Według relacji cała sytuacja rozegrała się późnym wieczorem, a Harry nie tylko sięgnął po szybki posiłek, ale też rozbawił zgromadzonych. Kiedy okazało się, że kawiarnia, przy której się zatrzymali, za chwilę się zamyka, książę Harry wykrzyczał, że nie rozumie tej decyzji, bo z pewnością dziś ma największy ruch w historii działania knajpy. Wszyscy, włącznie z właścicielem, mieli zaśmiewać się do łez.

Sytuację barwnie podsumował autor tekstu w "The Guardian", Nick Hopkins:

"Potrafi być całkiem zabawny" - czytamy.

Książę Harry i domniemane spotkanie z Wołodymyrem Zełenskim

Podczas podróży do Kijowa Harry miał być w świetnym humorze – dziennikarze opisują, że nawet spacerował w samych skarpetkach. Jednak w samej ukraińskiej stolicy na 41-latka czekały już poważne obowiązki.

„The Guardian” opisał moment, który wzbudził szczególne zainteresowanie mediów:

"Po tej wizycie książę znika. Jego samochód odjeżdża od konwoju na około godzinę, a kiedy wraca do grupy, jest powściągliwy i małomówny. Podejrzewa się, że udał się na spotkanie z Wołodymyrem Zełenskim, ale ani on, ani prezydent nie chcą tego potwierdzić".