Nowy Superman spotkał Cavilla i Hoechlina. Nie tego się spodziewał

David Corenswet nowym Supermanem
Superman
Fani Człowieka ze Stali mają powody do radości. Już 11 lipca, na ekrany kinowe wejdzie najnowsza część "Supermana" w reżyserii Jamesa Gunna. Na chwilę przed premierą, David Corenswet poprosił swoich poprzedników o najważniejsze rady. Ich odpowiedź może być sporym zaskoczeniem.

"Superman" wchodzi do kin. To czeka nas na wielkim ekranie

11 lipca to z pewnością ważna data dla miłośników perypetii Człowieka ze Stali. Tego dnia, odbędzie się oficjalna premiera najnowszej produkcji Jamesa Gunna pt. "Superman". Pierwszy pełnometrażowy film DC Studios ma rywalizować o widza z Marvel Studios.

W rolę głównego bohatera, Clarka Kenta - Supermana, wcieli się 31-letni David Corenswet. Tuż obok niego, Lois Lane zagra Rachel Brosnahan. Produkcja opowie o losie superbohatera, który pragnie odnaleźć równowagę między lojalnością wobec Kryptonu a miłością do Ziemi i ludzi. 

"Superman to historia Ameryki. Imigrant z innego świata, który próbuje ułożyć sobie tutaj życie. Ale dla mnie to przede wszystkim opowieść o tym, jak podstawowa ludzka dobroć stała się wartością, którą utraciliśmy" - cytuje słowa Gunna portal gram.pl.

Nowy Superman rozmawiał z Cavillem i Hoechlinem. Nie krył zdziwienia

Na chwilę przed uroczystą premierą widowiska DC Studios, David Corenswet miał okazję porozmawiać ze swoimi filmowymi poprzednikami - Henrym Cavillem i Tylerem Hoechlinem. Nowy bohater poprosił o kilka rad, by poprawnie wcielić się w rolę kultowego Supermana. Ku jego zdziwieniu, aktorzy odmówili udzielenia wskazówek. Swoją negatywną decyzję argumentowali nie brakiem szacunku, lecz chęcią zobaczenia indywidualnego podejścia do zagranej postaci.

Spotkanie zakończyło się w serdecznej atmosferze, a David Corenswet przyznał, że choć nie otrzymał gotowych recept, poczuł się jeszcze bardziej zmotywowany do stworzenia własnej, autentycznej interpretacji bohatera.

"Myślę, że to jest bardzo supermanowe podejście. Superman nie jest od udzielania rad oraz dyktowania tego, jacy powinni być inni ludzie" - cytuje słowa 31-latka portal filmweb.pl.