Piotr, Paweł i Kuba starają się przekonać Jolę, by wypowiedziała Sylwii umowę najmu. Pani Jola boi się jednak, że Elwira będzie chciała się na niej zemścić.
Marta decyduje się podtrzymać zmowę z Ewą i Bartkiem – nie chce po raz kolejny stracić syna. Ta decyzja sprawia, że Maciek, który dotąd był po stronie Marty, może stać się jej wrogiem.
Byszewska po śmierci syna zrozumiała, że jej syn mówił prawdę. Wie, że Staś to jej wnuk. Miała nadzieję, że Gajewscy przyznają się do podmiany dzieci, ale tak się nie stało. Teraz wszystko w jej rękach - zawalczy o wnuka i Igę.
Ola ma dość bycia na drugim miejscu. Bartek coraz częściej nie ma dla niej czasu. Za każdym razem ważniejszy jest dla niego Maks. Dla Oli to nowość. Kiedy spotykała się z Bartkiem nie miał dziecka - na ich drodze stała tylko Marta, jego żona.
Ewa mówi Marcie całą prawdę - od dawna męczyła ją ta tajemnica, ale teraz już nie mogła dalej kłamać. Marta sama zaczęła odnajdywać sprzeczne fakty, aż w końcu trafiła na wyniki badań DNA Igi.
Maciek nie wie, co się dzieje z Martą. Zależy mu na niej, ale póki Gajewska nie powie mu, co się stało to ma związane ręce. Marta wstydzi się prawdy - jeszcze nie do końca pogodziła się z prawdą o śmierci swojego syna i podmianie dzieci przez swojego męża i przyjaciółkę.
Ola dociera na imprezę urodzinową Miłki i Miłosza - po kłótni z Bartkiem chce się spotkać z Jankiem. Ten jednak nie ma ochoty na rozmowę z dziewczyną, która dopiero co dała mu kosza. Kolejny raz wybrała Bartka, a Janek nie ma siły dalej o nią walczyć. Wie, że w tym starciu nie ma szans.
