Renata spędziła we Włoszech 18 lat. Po tym czasie wróciła do Polski i spełniła jedno ze swoich marzeń - założyła restaurację z włoską kuchnią. Niestety, mieszkańcy Białegostoku, z jakiegoś powodu, nie pojawiają się w Spagheterri. Renata zaczęła dokładać do interesu i jeśli klientów nie przybędzie, będzie zmuszona zamknąć lokal. W Białymstoku mieszka niemal trzysta tysięcy obywateli i coraz więcej pojawia się turystów. Spagheterria prowadzona przez Renatę leży blisko centrum miasta, a jednocześnie nieco na uboczu. Lokal jest jej oczkiem w głowie, ale i źródłem utrapienia. Renata przez 18 lat pracowała we Włoszech, gdzie zakochała się we włoskich smakach. Jej największym marzeniem było wrócić do rodziny i stworzyć namiastkę Włoch w Białymstoku. W prowadzeniu restauracji pomaga jej córka – Magda, która z matką przez prawie 20 lat żyła na odległość i teraz nadrabiają stracony czas. Mimo tego, że właścicielka jest pewna i dumna ze swojej kuchni, to sen o Włochach na Podlasiu zamienił się w koszmar. Restauracja nie przyciąga gości, długi rosną i Renata zaczęła tracić nadzieję, że będzie lepiej. Bo miejsce, które miało po długiej rozłące znów połączyć rodzinę, zamieniło się w miejsce przynoszące same problemy. Magda, córka właścicielki, widząc ile pracy i serca wkłada jej mama w restaurację, która nie przynosi żadnego zysku, postanowiła poprosić o pomoc Magdę Gessler. Czy ta spełni marzenie Renaty i zbuduje kawałek Włoch na Podlasiu? Czy po 18 latach rozłąki rodzina będzie wreszcie kompletna i szczęśliwa? To wyzwanie dla Magdy Gessler.