Magda Gessler musi wiedzieć, o co chodzi z pizzerią Bujani. Dlaczego na stacji benzynowej działała świetnie, a w centrum Tarnowa jest bliska zamknięcia? Kwoty, które dokładają właściciele, są naprawdę ogromne! Tarnów to miasto ponad stutysięczne, położone pod małopolskim niebem. Nie brakuje w nim miejsc wartych zobaczenia, począwszy od rynku z pięknym ratuszem, a kończąc na okazałej Bramie Seklerskiej. To właśnie obok niej znajdziemy, choć z trudem, Pizzerię Bujani. Schowany w piwnicznych czeluściach lokal prowadzą Katarzyna i Krzysztof. Oboje mają gastronomiczne wykształcenie i sukces w prowadzeniu bistro na stacji benzynowej. Tamten lokal musieli jednak opuścić, a nowa lokalizacja okazała się dla nich wyjątkowo pechowa. Trzydzieści najwymyślniejszych rodzajów pizzy nie znalazło tu życzliwych klientów. Czyżby lokalni smakosze nie potrafili docenić pizzy z kapustą kiszoną? Właściciele tak nie uważają i przyczynę kłopotów próbują ustalić, obserwując załogę przez zamontowane na sali i w kuchni kamerki internetowe. A załoga boi się nie tylko podglądających ich pracę szefów, ale też… duchów. Bo w Pizzerii Bujani podobno straszy! Czy Magdzie Gessler uda się przegonić stąd gości z zaświatów, a zaprosić gości z krwi i kości na jedzenie pełne smaku?