Za nami 10. edycja "Hotelu Paradise". W finale mogliśmy zobaczyć dwie pary — Jagodę i Adama, oraz Karolinę i Adriana. Według głosów uczestników programu to właśnie Jagoda i Adam stanęli na Ścieżce Lojalności i postanowili podzielić się wygraną. Zobaczcie, co powiedzieli nam o finale.
10. edycja "Hotelu Paradise" była niezwykle emocjonująca. Głosami uczestników to Jagoda i Adam wygrali program, znaczącą przewagą głosów nad Karoliną i Adrianem. Spacer po Ścieżce Lojalności nie zaskoczył niczym, a uczestnicy podjęli decyzję o podzieleniu się wygraną.
Jagoda Florczak i Adam Osiński wygrali 10. edycję "Hotelu Paradise". Spodziewali się takiego werdyktu?
Teraz w rozmowie z tvn.pl powiedzieli, czy spodziewali się finału.
Jagoda: No ja czuję ogromne szczęście. Nie spodziewałam się. Zaszczytem było też stanąć naprzeciwko Adriana i Karoliny. No co? Szczęście, szczęście, szczęście. Kurczę, fajnie bardzo.
Adam: Tak, ja też się do końca może tak nie spodziewałem. Brałem to pod uwagę, że może większość ludzi za nami stanie. No ale jak już się okazało, że szósta czy siódma osoba za nami stoi, to mówię: Boże, nie wierzę, udało mi się.
Jagoda: Nie spodziewaliśmy się. W konkurencjach szło nam nie najgorzej co jak co, ale szczerość między nami była i nawet nie doszło nigdy do żadnej większej sprzeczki między nami. No i wydaje mi się, że tutaj sytuacja z Bartkiem, która miała miejsce na koniec, zaważyła o tej decyzji. No bo jakby nie patrzeć 11 do 2, no to jest nie najgorszy wynik. Także fajnie.
Jagoda Florczak i Adam Osiński wygrali 10. edycję "Hotelu Paradise". Co ich łączy? Są parą?
Jagoda i Adam powiedzieli nam również, czy coś ich połączyło po zakończeniu show.
Jagoda: Nie no, my od początku tak naprawdę wiedzieliśmy, że z tego może być niesamowita i przede wszystkim długotrwała przyjaźń. No i co, wygląda na to, że faktycznie tak będzie. Coraz lepiej jest, mam wrażenie, ale w stronę romantyczną, no to nie idzie.
Adam: Nie idzie, mamy praktycznie codzienny kontakt, więc gdzieś tam po prostu nawet takie zwykłe codzienne sytuacje sobie omawiamy, dzwonimy do siebie, nagrywamy głosówki i po prostu.
Iga Kugiel zapytała zwycięzców 10. edycji "Hotelu Paradise", czy zastanawiali się, czy rzucić kulą na Ścieżce Lojalności?
Jagoda: Nie, nawet przez sekundę nie pomyślałam, żeby Adasiowi rzucić. Patrzyłam na niego i też miałam 100% pewności, że to nie nastąpi.
Jagoda Florczak i Adam Osiński wygrali 10. edycję "Hotelu Paradise". Co zrobią z wygraną?
Jagoda i Adam w rozmowie z nami wyjawili również, na co planują przeznaczyć wygrane pieniądze.
Jagoda: Co zrobimy z wygraną? Jakąś część na pewno sobie odłożę na moje pierwsze auto, a resztę na podróże. Akurat będę miała taki rok, który chciałabym poświęcić na zwiedzanie, także na podróże resztę.
Adam: U mnie podobnie, jeżeli chodzi o podróże, bo w to lato gdzieś tam na pewno się pojedzie, więc może coś z tych pieniędzy się bardziej wyda.
Iga Kugiel zapytała, czy Jagoda i Adam planują też jakieś wspólne wyjazdy?
Adam: Nie mamy ustalonych żadnych szczegółów, ale gdzieś tam już sobie gadaliśmy, że fajnie by było razem gdzieś pojechać. Więc te podróże to u nas jest jakby wspólna pasja. No a druga część, nie wiem, może w coś zainwestuję. Tak sobie myślę, że może fajnie by było je rozmnożyć.
Jagoda Florczak i Adam Osiński wyznali, czy uważają, że zasłużyli na wygraną w 10. edycji "Hotelu Paradise"
Adam: Na to nie ma dobrej odpowiedzi, bo jeżeli powiemy, że nam się należała, to dlaczego innym się nie należała? Ale z drugiej strony byliśmy wobec siebie szczerzy, więc można też to tak odbierać, że nam się po prostu należała. W naszej relacji nie można było zarzucić, że jeden drugiego zwodzi, robi jakieś intrygi. Albo jedno mówi drugiemu, a w swojej parze mówi co innego, gdzie w innych parach się to przecież zdarzało.
Autor: Aleksandra Czajkowska
Reporter: Iga Kugiel