Marta martwi się sprawą Kai i Zosi, które potrzebują prawnika do walki z Łukaszem Wrońskim. Prawniczka polecona przez Zytę niestety jest zbyt zajęta. Tomek chce pomóc i umawia Martę ze swoją matką, która jest prawniczką w ich szpitalu i z pewnością będzie mogła kogoś polecić. Zanim jednak Marta spotka się z Krystyną Jaworską, wiele się wydarzy. Marta i Tomek zostają napadnięci przez uzbrojonego mężczyznę i wraz z karetką uprowadzeni przez niego do domu na odludziu. Dochodzi do dramatycznych scen, porywacz grozi Marcie bronią… Tymczasem w szpitalu Zyta Orłowicz otrzymuje wiadomość, że znalazł się dawca dla jej pacjentki z białaczką. Dziewczyna niedawno urodziła córeczkę, teraz trwa walka o jej wyzdrowienie. Dawca jednak nie pojawia się w szpitalu, zbyt pochopnie podjął decyzję i ma inne plany. Zyta jedzie do niego, ale czy zdoła przekonać mężczyznę do zmiany decyzji? Zyta i jej brat szukają miejsca, w którym mogliby umieścić ojca. Tego dnia ma zostać wypisany ze szpitala. Lekarka sprowadza dla niego emerytowaną pielęgniarkę, ale ojciec nieoczekiwanie znika ze szpitala. Marta spóźniona spotyka się z matką Tomka, która kieruje ją do swojej asystentki, pięknej Bernadetty. Marta dowiaduje się, że młoda adwokatka była dziewczyną Tomka…
Zobacz streszczenie odcinka: "Szpital św. Anny". Marta i Tomek zostali uprowadzeni, a Zyta podjęła decyzję w sprawie ojca. Co wydarzyło się w 11. odcinku?
Źródło zdjęcia głównego: x-news