Wspaniała gra Łukasza, weterynarza z Warszawy! Dzięki odważnej decyzji ma już 125 tysięcy złotych, a w poniedziałek 14 marca zagra o ćwierć miliona.
„Milionerzy” to teleturniej, który od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Zasady są niezwykle proste. Uczestnik musi odpowiedzieć poprawnie na dwanaście pytań. W trakcie gry skorzystać może z trzech kół ratunkowych: pół na pół, pytania do publiczności i telefonu do przyjaciela. Główna wygrana wydaje się być w zasięgu ręki. Sama wiedza może jednak nie wystarczyć, by zdobyć upragniony milion złotych. Która z czterech zaproponowanych odpowiedzi jest tą poprawną? Gdy emocje sięgają zenitu pamięć bywa zawodna. Pewność siebie w połączeniu z wiedzą może być gotową receptą na sukces. Kto tym razem odważy się rozpocząć grę? Strategie na wygraną są różne. Walczyć do końca i ryzykować czy wycofać się w odpowiednim momencie z kwotą gwarantowaną? Hubert Urbański musi poznać ostateczną decyzję, ale czas na odpowiedź jest nieograniczony.
Łukasz Zdrojkowski gra o 75 tysięcy złotych. Po usłyszeniu pytania od razu przyznaje, że nie zna na nie odpowiedzi. Gracz decyduje się wykorzystać ostatnie koło.
„Milionerzy” to teleturniej, który od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Zasady są niezwykle proste. Uczestnik musi odpowiedzieć poprawnie na dwanaście pytań. W trakcie gry skorzystać może z trzech kół ratunkowych: pół na pół, pytania do publiczności i telefonu do przyjaciela. Główna wygrana wydaje się być w zasięgu ręki. Sama wiedza może jednak nie wystarczyć, by zdobyć upragniony milion złotych. Która z czterech zaproponowanych odpowiedzi jest tą poprawną? Gdy emocje sięgają zenitu pamięć bywa zawodna. Pewność siebie w połączeniu z wiedzą może być gotową receptą na sukces. Kto tym razem odważy się rozpocząć grę? Strategie na wygraną są różne. Walczyć do końca i ryzykować czy wycofać się w odpowiednim momencie z kwotą gwarantowaną? Hubert Urbański musi poznać ostateczną decyzję, ale czas na odpowiedź jest nieograniczony.
Łukasz Zdrojkowski absolwent i pracownik SGGW. Obecnie asystent na wydziale Medycyny Weterynaryjnej. Już w czwartek rozpocznie swoją grę o milion złotych. Jedno z pierwszych pytań dotyczy królowej Wiktorii. Czy Łukasz będzie znał odpowiedź?
„Milionerzy” to teleturniej, który od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Zasady są niezwykle proste. Uczestnik musi odpowiedzieć poprawnie na dwanaście pytań. W trakcie gry skorzystać może z trzech kół ratunkowych: pół na pół, pytania do publiczności i telefonu do przyjaciela. Główna wygrana wydaje się być w zasięgu ręki. Sama wiedza może jednak nie wystarczyć, by zdobyć upragniony milion złotych. Która z czterech zaproponowanych odpowiedzi jest tą poprawną? Gdy emocje sięgają zenitu pamięć bywa zawodna. Pewność siebie w połączeniu z wiedzą może być gotową receptą na sukces. Kto tym razem odważy się rozpocząć grę? Strategie na wygraną są różne. Walczyć do końca i ryzykować czy wycofać się w odpowiednim momencie z kwotą gwarantowaną? Hubert Urbański musi poznać ostateczną decyzję, ale czas na odpowiedź jest nieograniczony.
Katarzyna Malinowska przyjechała z Gdańska. Jest głównym specjalistą do spraw monitorowania zgodności. Pierwsze pytanie dotyczy kropek, przecinków i średników. Niestety, Katarzyna udziela błędnej odpowiedzi.
„Milionerzy” to teleturniej, który od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Zasady są niezwykle proste. Uczestnik musi odpowiedzieć poprawnie na dwanaście pytań. W trakcie gry skorzystać może z trzech kół ratunkowych: pół na pół, pytania do publiczności i telefonu do przyjaciela. Główna wygrana wydaje się być w zasięgu ręki. Sama wiedza może jednak nie wystarczyć, by zdobyć upragniony milion złotych. Która z czterech zaproponowanych odpowiedzi jest tą poprawną? Gdy emocje sięgają zenitu pamięć bywa zawodna. Pewność siebie w połączeniu z wiedzą może być gotową receptą na sukces. Kto tym razem odważy się rozpocząć grę? Strategie na wygraną są różne. Walczyć do końca i ryzykować czy wycofać się w odpowiednim momencie z kwotą gwarantowaną? Hubert Urbański musi poznać ostateczną decyzję, ale czas na odpowiedź jest nieograniczony.
Joanna Pawlak mieszka we Wrocławiu. Studiowała anglistykę i dziennikarstwo. Pracuje jako specjalista do spraw księgowości. Dziś rozpocznie swoją grę o milion złotych.
„Milionerzy” to teleturniej, który od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Zasady są niezwykle proste. Uczestnik musi odpowiedzieć poprawnie na dwanaście pytań. W trakcie gry skorzystać może z trzech kół ratunkowych: pół na pół, pytania do publiczności i telefonu do przyjaciela. Główna wygrana wydaje się być w zasięgu ręki. Sama wiedza może jednak nie wystarczyć, by zdobyć upragniony milion złotych. Która z czterech zaproponowanych odpowiedzi jest tą poprawną? Gdy emocje sięgają zenitu pamięć bywa zawodna. Pewność siebie w połączeniu z wiedzą może być gotową receptą na sukces. Kto tym razem odważy się rozpocząć grę? Strategie na wygraną są różne. Walczyć do końca i ryzykować czy wycofać się w odpowiednim momencie z kwotą gwarantowaną? Hubert Urbański musi poznać ostateczną decyzję, ale czas na odpowiedź jest nieograniczony.
Rafał Batorowicz przyjechał z Miedźna. Z wykształcenia jest politologiem, pracuje jako marketingowiec. Swoją grę rozpoczął pod koniec wtorkowego odcinka. Szybko odpowiedział na dwa pierwsze pytania, po czym skończył się czas gry. Co przyniesie kolejny odcinek? Oglądajcie Milionerów od poniedziałku do czwartku o 20:55.
„Milionerzy” to teleturniej, który od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Zasady są niezwykle proste. Uczestnik musi odpowiedzieć poprawnie na dwanaście pytań. W trakcie gry skorzystać może z trzech kół ratunkowych: pół na pół, pytania do publiczności i telefonu do przyjaciela. Główna wygrana wydaje się być w zasięgu ręki. Sama wiedza może jednak nie wystarczyć, by zdobyć upragniony milion złotych. Która z czterech zaproponowanych odpowiedzi jest tą poprawną? Gdy emocje sięgają zenitu pamięć bywa zawodna. Pewność siebie w połączeniu z wiedzą może być gotową receptą na sukces. Kto tym razem odważy się rozpocząć grę? Strategie na wygraną są różne. Walczyć do końca i ryzykować czy wycofać się w odpowiednim momencie z kwotą gwarantowaną? Hubert Urbański musi poznać ostateczną decyzję, ale czas na odpowiedź jest nieograniczony.
„Milionerzy” to teleturniej, który od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Zasady są niezwykle proste. Uczestnik musi odpowiedzieć poprawnie na dwanaście pytań. W trakcie gry skorzystać może z trzech kół ratunkowych: pół na pół, pytania do publiczności i telefonu do przyjaciela. Główna wygrana wydaje się być w zasięgu ręki. Sama wiedza może jednak nie wystarczyć, by zdobyć upragniony milion złotych. Która z czterech zaproponowanych odpowiedzi jest tą poprawną? Gdy emocje sięgają zenitu pamięć bywa zawodna. Pewność siebie w połączeniu z wiedzą może być gotową receptą na sukces. Kto tym razem odważy się rozpocząć grę? Strategie na wygraną są różne. Walczyć do końca i ryzykować czy wycofać się w odpowiednim momencie z kwotą gwarantowaną? Hubert Urbański musi poznać ostateczną decyzję, ale czas na odpowiedź jest nieograniczony.
Tomek walczył o 250 tysięcy złotych. Nie znając prawidłowej odpowiedzi decyduje się zaznaczyć jedną z nich. Niestety, okazuje się ona błędna.
„Milionerzy” to teleturniej, który od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Zasady są niezwykle proste. Uczestnik musi odpowiedzieć poprawnie na dwanaście pytań. W trakcie gry skorzystać może z trzech kół ratunkowych: pół na pół, pytania do publiczności i telefonu do przyjaciela. Główna wygrana wydaje się być w zasięgu ręki. Sama wiedza może jednak nie wystarczyć, by zdobyć upragniony milion złotych. Która z czterech zaproponowanych odpowiedzi jest tą poprawną? Gdy emocje sięgają zenitu pamięć bywa zawodna. Pewność siebie w połączeniu z wiedzą może być gotową receptą na sukces. Kto tym razem odważy się rozpocząć grę? Strategie na wygraną są różne. Walczyć do końca i ryzykować czy wycofać się w odpowiednim momencie z kwotą gwarantowaną? Hubert Urbański musi poznać ostateczną decyzję, ale czas na odpowiedź jest nieograniczony.
„Milionerzy” to teleturniej, który od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Zasady są niezwykle proste. Uczestnik musi odpowiedzieć poprawnie na dwanaście pytań. W trakcie gry skorzystać może z trzech kół ratunkowych: pół na pół, pytania do publiczności i telefonu do przyjaciela. Główna wygrana wydaje się być w zasięgu ręki. Sama wiedza może jednak nie wystarczyć, by zdobyć upragniony milion złotych. Która z czterech zaproponowanych odpowiedzi jest tą poprawną? Gdy emocje sięgają zenitu pamięć bywa zawodna. Pewność siebie w połączeniu z wiedzą może być gotową receptą na sukces. Kto tym razem odważy się rozpocząć grę? Strategie na wygraną są różne. Walczyć do końca i ryzykować czy wycofać się w odpowiednim momencie z kwotą gwarantowaną? Hubert Urbański musi poznać ostateczną decyzję, ale czas na odpowiedź jest nieograniczony.
Tomasz w czwartek zakończył swoją grę na pytaniu za 2 tysiące. Dziś będzie walczył o milion złotych. Oglądajcie milionerów o 20:55.
„Milionerzy” to teleturniej, który od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Zasady są niezwykle proste. Uczestnik musi odpowiedzieć poprawnie na dwanaście pytań. W trakcie gry skorzystać może z trzech kół ratunkowych: pół na pół, pytania do publiczności i telefonu do przyjaciela. Główna wygrana wydaje się być w zasięgu ręki. Sama wiedza może jednak nie wystarczyć, by zdobyć upragniony milion złotych. Która z czterech zaproponowanych odpowiedzi jest tą poprawną? Gdy emocje sięgają zenitu pamięć bywa zawodna. Pewność siebie w połączeniu z wiedzą może być gotową receptą na sukces. Kto tym razem odważy się rozpocząć grę? Strategie na wygraną są różne. Walczyć do końca i ryzykować czy wycofać się w odpowiednim momencie z kwotą gwarantowaną? Hubert Urbański musi poznać ostateczną decyzję, ale czas na odpowiedź jest nieograniczony.
Tomasz trafił na trudne dla niego pytanie za 2 tysiące złotych, ale na szczęście dobrze wybrał koło ratunkowe i w poniedziałek 7 marca będzie grać o znacznie większe pieniądze!
„Milionerzy” to teleturniej, który od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Zasady są niezwykle proste. Uczestnik musi odpowiedzieć poprawnie na dwanaście pytań. W trakcie gry skorzystać może z trzech kół ratunkowych: pół na pół, pytania do publiczności i telefonu do przyjaciela. Główna wygrana wydaje się być w zasięgu ręki. Sama wiedza może jednak nie wystarczyć, by zdobyć upragniony milion złotych. Która z czterech zaproponowanych odpowiedzi jest tą poprawną? Gdy emocje sięgają zenitu pamięć bywa zawodna. Pewność siebie w połączeniu z wiedzą może być gotową receptą na sukces. Kto tym razem odważy się rozpocząć grę? Strategie na wygraną są różne. Walczyć do końca i ryzykować czy wycofać się w odpowiednim momencie z kwotą gwarantowaną? Hubert Urbański musi poznać ostateczną decyzję, ale czas na odpowiedź jest nieograniczony.
Prosił przyjaciela o pomoc, długo zastanawiał się nad ryzykiem, ale ostatecznie... podziękował za grę i wyszedł ze studia ze 125 tysiącami i wielkim uśmiechem. Gratulujemy gry!
„Milionerzy” to teleturniej, który od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Zasady są niezwykle proste. Uczestnik musi odpowiedzieć poprawnie na dwanaście pytań. W trakcie gry skorzystać może z trzech kół ratunkowych: pół na pół, pytania do publiczności i telefonu do przyjaciela. Główna wygrana wydaje się być w zasięgu ręki. Sama wiedza może jednak nie wystarczyć, by zdobyć upragniony milion złotych. Która z czterech zaproponowanych odpowiedzi jest tą poprawną? Gdy emocje sięgają zenitu pamięć bywa zawodna. Pewność siebie w połączeniu z wiedzą może być gotową receptą na sukces. Kto tym razem odważy się rozpocząć grę? Strategie na wygraną są różne. Walczyć do końca i ryzykować czy wycofać się w odpowiednim momencie z kwotą gwarantowaną? Hubert Urbański musi poznać ostateczną decyzję, ale czas na odpowiedź jest nieograniczony.
Każde życiowe doświadczenie może się przydać w Milionerach! Jan był w podróży poślubnej w Meksyku, więc pytanie za 125 tysięcy nie stanowiło wielkiego problemu.
„Milionerzy” to teleturniej, który od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Zasady są niezwykle proste. Uczestnik musi odpowiedzieć poprawnie na dwanaście pytań. W trakcie gry skorzystać może z trzech kół ratunkowych: pół na pół, pytania do publiczności i telefonu do przyjaciela. Główna wygrana wydaje się być w zasięgu ręki. Sama wiedza może jednak nie wystarczyć, by zdobyć upragniony milion złotych. Która z czterech zaproponowanych odpowiedzi jest tą poprawną? Gdy emocje sięgają zenitu pamięć bywa zawodna. Pewność siebie w połączeniu z wiedzą może być gotową receptą na sukces. Kto tym razem odważy się rozpocząć grę? Strategie na wygraną są różne. Walczyć do końca i ryzykować czy wycofać się w odpowiednim momencie z kwotą gwarantowaną? Hubert Urbański musi poznać ostateczną decyzję, ale czas na odpowiedź jest nieograniczony.
Jak dobrze, że jest publiczność! Pytanie o relikty glacjalne nie pasuje Tomaszowi, więc może właśnie publiczność pomoże?
„Milionerzy” to teleturniej, który od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Zasady są niezwykle proste. Uczestnik musi odpowiedzieć poprawnie na dwanaście pytań. W trakcie gry skorzystać może z trzech kół ratunkowych: pół na pół, pytania do publiczności i telefonu do przyjaciela. Główna wygrana wydaje się być w zasięgu ręki. Sama wiedza może jednak nie wystarczyć, by zdobyć upragniony milion złotych. Która z czterech zaproponowanych odpowiedzi jest tą poprawną? Gdy emocje sięgają zenitu pamięć bywa zawodna. Pewność siebie w połączeniu z wiedzą może być gotową receptą na sukces. Kto tym razem odważy się rozpocząć grę? Strategie na wygraną są różne. Walczyć do końca i ryzykować czy wycofać się w odpowiednim momencie z kwotą gwarantowaną? Hubert Urbański musi poznać ostateczną decyzję, ale czas na odpowiedź jest nieograniczony.
Chociaż początki gry Jana nie były łatwe, to w kolejnych pytaniach nasz zawodnik się rozkręcił! Jan ma już 20 tysięcy na koncie, a jego dalszą grę będziemy oglądać w czwartek 3 marca.
„Milionerzy” to teleturniej, który od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Zasady są niezwykle proste. Uczestnik musi odpowiedzieć poprawnie na dwanaście pytań. W trakcie gry skorzystać może z trzech kół ratunkowych: pół na pół, pytania do publiczności i telefonu do przyjaciela. Główna wygrana wydaje się być w zasięgu ręki. Sama wiedza może jednak nie wystarczyć, by zdobyć upragniony milion złotych. Która z czterech zaproponowanych odpowiedzi jest tą poprawną? Gdy emocje sięgają zenitu pamięć bywa zawodna. Pewność siebie w połączeniu z wiedzą może być gotową receptą na sukces. Kto tym razem odważy się rozpocząć grę? Strategie na wygraną są różne. Walczyć do końca i ryzykować czy wycofać się w odpowiednim momencie z kwotą gwarantowaną? Hubert Urbański musi poznać ostateczną decyzję, ale czas na odpowiedź jest nieograniczony.
Robert nie wiedział, więc zadzwonił do żony. Żona też nie wiedziała, więc nie pomogła. A Robert samodzielnie podjął decyzję o ryzyku i... to był niestety błąd.
„Milionerzy” to teleturniej, który od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Zasady są niezwykle proste. Uczestnik musi odpowiedzieć poprawnie na dwanaście pytań. W trakcie gry skorzystać może z trzech kół ratunkowych: pół na pół, pytania do publiczności i telefonu do przyjaciela. Główna wygrana wydaje się być w zasięgu ręki. Sama wiedza może jednak nie wystarczyć, by zdobyć upragniony milion złotych. Która z czterech zaproponowanych odpowiedzi jest tą poprawną? Gdy emocje sięgają zenitu pamięć bywa zawodna. Pewność siebie w połączeniu z wiedzą może być gotową receptą na sukces. Kto tym razem odważy się rozpocząć grę? Strategie na wygraną są różne. Walczyć do końca i ryzykować czy wycofać się w odpowiednim momencie z kwotą gwarantowaną? Hubert Urbański musi poznać ostateczną decyzję, ale czas na odpowiedź jest nieograniczony.
Wiedza to jedno, ale umiejętne dobranie kół ratunkowych to drugie! Robert bezbłędnie wykorzystał pół na pół przy tym pytaniu za 125 tysięcy złotych.
„Milionerzy” to teleturniej, który od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Zasady są niezwykle proste. Uczestnik musi odpowiedzieć poprawnie na dwanaście pytań. W trakcie gry skorzystać może z trzech kół ratunkowych: pół na pół, pytania do publiczności i telefonu do przyjaciela. Główna wygrana wydaje się być w zasięgu ręki. Sama wiedza może jednak nie wystarczyć, by zdobyć upragniony milion złotych. Która z czterech zaproponowanych odpowiedzi jest tą poprawną? Gdy emocje sięgają zenitu pamięć bywa zawodna. Pewność siebie w połączeniu z wiedzą może być gotową receptą na sukces. Kto tym razem odważy się rozpocząć grę? Strategie na wygraną są różne. Walczyć do końca i ryzykować czy wycofać się w odpowiednim momencie z kwotą gwarantowaną? Hubert Urbański musi poznać ostateczną decyzję, ale czas na odpowiedź jest nieograniczony.
Jan ma problem z jednym z pierwszych pytań! Kolor lakieru używanego w motoryzacji to...? Może koło ratunkowe będzie dobrym pomysłem!
„Milionerzy” to teleturniej, który od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Zasady są niezwykle proste. Uczestnik musi odpowiedzieć poprawnie na dwanaście pytań. W trakcie gry skorzystać może z trzech kół ratunkowych: pół na pół, pytania do publiczności i telefonu do przyjaciela. Główna wygrana wydaje się być w zasięgu ręki. Sama wiedza może jednak nie wystarczyć, by zdobyć upragniony milion złotych. Która z czterech zaproponowanych odpowiedzi jest tą poprawną? Gdy emocje sięgają zenitu pamięć bywa zawodna. Pewność siebie w połączeniu z wiedzą może być gotową receptą na sukces. Kto tym razem odważy się rozpocząć grę? Strategie na wygraną są różne. Walczyć do końca i ryzykować czy wycofać się w odpowiednim momencie z kwotą gwarantowaną? Hubert Urbański musi poznać ostateczną decyzję, ale czas na odpowiedź jest nieograniczony.
Robert doszedł do pytania za 40 tysięcy z kompletem kół ratunkowych i to był ten moment, kiedy musiał zużyć pierwsze z nich. Na szczęście wybrał doskonale, bo publiczność w przeważającej większości znała temat!
„Milionerzy” to teleturniej, który od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Zasady są niezwykle proste. Uczestnik musi odpowiedzieć poprawnie na dwanaście pytań. W trakcie gry skorzystać może z trzech kół ratunkowych: pół na pół, pytania do publiczności i telefonu do przyjaciela. Główna wygrana wydaje się być w zasięgu ręki. Sama wiedza może jednak nie wystarczyć, by zdobyć upragniony milion złotych. Która z czterech zaproponowanych odpowiedzi jest tą poprawną? Gdy emocje sięgają zenitu pamięć bywa zawodna. Pewność siebie w połączeniu z wiedzą może być gotową receptą na sukces. Kto tym razem odważy się rozpocząć grę? Strategie na wygraną są różne. Walczyć do końca i ryzykować czy wycofać się w odpowiednim momencie z kwotą gwarantowaną? Hubert Urbański musi poznać ostateczną decyzję, ale czas na odpowiedź jest nieograniczony.
Tomasz Orzechowski przed weekend zaimponował wszystkim swoją niezwykle odważną i mądrą grą. Udowodnił, że wiedza, jaką posiada, jest ogromna i dotyczy wielu dziedzin. Swoją grę zakończył po pytaniu za pół miliona złotych. W poniedziałek gracz usłyszał pytanie warte okrągły milion. Dotyczyło ono utworu "Modlitwa dziewicy". Po chwili zastanowienia, Tomasz przyznał, że zna odpowiedź na to pytanie. I już po chwili dołączył do grona graczy, którzy wygrali najwyższą kwotę w programie Milionerzy! Gratulujemy!
W tym teleturnieju nie wystarczy wykazać się wiedzą, by zdobyć główną nagrodę. Tylko w połączeniu z odpowiednią strategią i nerwami ze stali można osiągnąć sukces. Zasady są dobrze znane, jednak w studiu poziom stresu wzrasta, a presja wydaje się ogromna. Nawet proste pytania wydają się skomplikowane. Hubert Urbański pozostaje niewzruszony, uczestnik może liczyć tylko na siebie.
Wojciech dopiero zaczyna swoją grę o milion, ale pierwsza przeszkoda pojawiła się wcześnie. Niepozorne pytanie o składanie kartki papieru wybija go z rytmu!
„Milionerzy” to teleturniej, który od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Zasady są niezwykle proste. Uczestnik musi odpowiedzieć poprawnie na dwanaście pytań. W trakcie gry skorzystać może z trzech kół ratunkowych: pół na pół, pytania do publiczności i telefonu do przyjaciela. Główna wygrana wydaje się być w zasięgu ręki. Sama wiedza może jednak nie wystarczyć, by zdobyć upragniony milion złotych. Która z czterech zaproponowanych odpowiedzi jest tą poprawną? Gdy emocje sięgają zenitu pamięć bywa zawodna. Pewność siebie w połączeniu z wiedzą może być gotową receptą na sukces. Kto tym razem odważy się rozpocząć grę? Strategie na wygraną są różne. Walczyć do końca i ryzykować czy wycofać się w odpowiednim momencie z kwotą gwarantowaną? Hubert Urbański musi poznać ostateczną decyzję, ale czas na odpowiedź jest nieograniczony.
Wiktor zadzwonił do przyjaciela, ale Jan nie potrafił mu pomóc przy pytaniu za 125 tysięcy. Na którą to kwotę, swoją drogą, zareagował "ciekawie"! ;)
Po tej sytuacji Wiktor chciał się wycofać i nie ryzykować, ale zmienił zdanie i stracił 35 tysięcy złotych.
„Milionerzy” to teleturniej, który od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Zasady są niezwykle proste. Uczestnik musi odpowiedzieć poprawnie na dwanaście pytań. W trakcie gry skorzystać może z trzech kół ratunkowych: pół na pół, pytania do publiczności i telefonu do przyjaciela. Główna wygrana wydaje się być w zasięgu ręki. Sama wiedza może jednak nie wystarczyć, by zdobyć upragniony milion złotych. Która z czterech zaproponowanych odpowiedzi jest tą poprawną? Gdy emocje sięgają zenitu pamięć bywa zawodna. Pewność siebie w połączeniu z wiedzą może być gotową receptą na sukces. Kto tym razem odważy się rozpocząć grę? Strategie na wygraną są różne. Walczyć do końca i ryzykować czy wycofać się w odpowiednim momencie z kwotą gwarantowaną? Hubert Urbański musi poznać ostateczną decyzję, ale czas na odpowiedź jest nieograniczony.
Wiktor doszedł do pytania za 40 tysięcy z jednym kołem ratunkowym w zapasie, ale w tym kluczowym momencie czuł się na tyle pewnie, że nie chciał z niego skorzystać.
"Milionerzy” to teleturniej, który od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Zasady są niezwykle proste. Uczestnik musi odpowiedzieć poprawnie na dwanaście pytań. W trakcie gry skorzystać może z trzech kół ratunkowych: pół na pół, pytania do publiczności i telefonu do przyjaciela. Główna wygrana wydaje się być w zasięgu ręki. Sama wiedza może jednak nie wystarczyć, by zdobyć upragniony milion złotych. Która z czterech zaproponowanych odpowiedzi jest tą poprawną? Gdy emocje sięgają zenitu pamięć bywa zawodna. Pewność siebie w połączeniu z wiedzą może być gotową receptą na sukces. Kto tym razem odważy się rozpocząć grę? Strategie na wygraną są różne. Walczyć do końca i ryzykować czy wycofać się w odpowiednim momencie z kwotą gwarantowaną? Hubert Urbański musi poznać ostateczną decyzję, ale czas na odpowiedź jest nieograniczony.
Jedyny taki teleturniej w Polsce! Dwanaście pytań, trzy koła ratunkowe i szansa na wygranie miliona złotych. Zasiąść w fotelu naprzeciwko Huberta Urbańskiego może każdy. Czy wkrótce poznamy kolejnego milionera? Nowe odcinki już wiosną!
„Milionerzy” to teleturniej, który od lat cieszy się niesłabnącą popularnością. Zasady są niezwykle proste. Uczestnik musi odpowiedzieć poprawnie na dwanaście pytań. W trakcie gry skorzystać może z trzech kół ratunkowych: pół na pół, pytania do publiczności i telefonu do przyjaciela. Główna wygrana wydaje się być w zasięgu ręki. Sama wiedza może jednak nie wystarczyć, by zdobyć upragniony milion złotych. Która z czterech zaproponowanych odpowiedzi jest tą poprawną? Gdy emocje sięgają zenitu pamięć bywa zawodna. Pewność siebie w połączeniu z wiedzą może być gotową receptą na sukces. Kto tym razem odważy się rozpocząć grę? Strategie na wygraną są różne. Walczyć do końca i ryzykować czy wycofać się w odpowiednim momencie z kwotą gwarantowaną? Hubert Urbański musi poznać ostateczną decyzję, ale czas na odpowiedź jest nieograniczony.
Nowe odcinki w TVN od 28 lutego, od poniedziałku do czwartku, o 20:55!
Gosia Ohme i Filip Chajzer grają o 125 tysięcy złotych. Pytanie dotyczy królowej brytyjskiej. Filip jest zdecydowany zaznaczyć odpowiedź A, w przeciwieństwie do Małgosi.
Walentynki to wyjątkowy dzień. Święto miłości, zakochanych, ale i doskonała okazja, by wesprzeć potrzebujących. W specjalnym odcinku "Milionerów" dwie pary zawalczą o kwotę, która zostanie przekazana na rzecz podopiecznych Fundacji TVN. Małgosia Ohme i Filip Chajzer to zgrany duet znany widzom z programu "Dzień Dobry TVN". Czy siedząc w fotelach naprzeciwko Huberta Urbańskiego będą równie zgodni? Swoich sił spróbują również Bartek Jędrzejak i Daria Ładocha. Czy wspólnie uda im się odczytać emocje na twarzy prowadzącego? Emocje gwarantowane!
Małgosia Ohme i Filip Chajzer w walce o 40 tysięcy muszą się zmierzyć z pytaniem z kinematografii. Niestety, żadne z nich nie zna prawidłowej odpowiedzi. Czas użyć ostatniego koła ratunkowego, telefonu do przyjaciela.
Walentynki to wyjątkowy dzień. Święto miłości, zakochanych, ale i doskonała okazja, by wesprzeć potrzebujących. W specjalnym odcinku "Milionerów" dwie pary zawalczą o kwotę, która zostanie przekazana na rzecz podopiecznych Fundacji TVN. Małgosia Ohme i Filip Chajzer to zgrany duet znany widzom z programu "Dzień Dobry TVN". Czy siedząc w fotelach naprzeciwko Huberta Urbańskiego będą równie zgodni? Swoich sił spróbują również Bartek Jędrzejak i Daria Ładocha. Czy wspólnie uda im się odczytać emocje na twarzy prowadzącego? Emocje gwarantowane!
Już dziś o o 20:55 w TVN specjalny odcinek Milionerów. Tego dnia obchodzone są również Walentynki.
Walentynki to wyjątkowy dzień. Święto miłości, zakochanych, ale i doskonała okazja, by wesprzeć potrzebujących. W specjalnym odcinku "Milionerów" dwie pary zawalczą o kwotę, która zostanie przekazana na rzecz podopiecznych Fundacji TVN. Małgosia Ohme i Filip Chajzer to zgrany duet znany widzom z programu "Dzień Dobry TVN". Czy siedząc w fotelach naprzeciwko Huberta Urbańskiego będą równie zgodni? Swoich sił spróbują również Bartek Jędrzejak i Daria Ładocha. Czy wspólnie uda im się odczytać emocje na twarzy prowadzącego? Emocje gwarantowane!
Już 14. lutego o 20:55 w TVN specjalny odcinek Milionerów. Tego dnia obchodzone są również Walentynki. Jaka, według Bartka Jędrzejaka, jest idealna pogoda na Walentynki?
Walentynki to wyjątkowy dzień. Święto miłości, zakochanych, ale i doskonała okazja, by wesprzeć potrzebujących. W specjalnym odcinku "Milionerów" dwie pary zawalczą o kwotę, która zostanie przekazana na rzecz podopiecznych Fundacji TVN. Małgosia Ohme i Filip Chajzer to zgrany duet znany widzom z programu "Dzień Dobry TVN". Czy siedząc w fotelach naprzeciwko Huberta Urbańskiego będą równie zgodni? Swoich sił spróbują również Bartek Jędrzejak i Daria Ładocha. Czy wspólnie uda im się odczytać emocje na twarzy prowadzącego? Emocje gwarantowane!
Walentynki już 14 lutego, a wraz z nimi odcinek specjalny Milionerów!
Czy Małgosia Ohme lubi to miłosne święto?
Walentynki to wyjątkowy dzień. Święto miłości, zakochanych,
ale i doskonała okazja, by wesprzeć potrzebujących. W
specjalnym odcinku "Milionerów" dwie pary zawalczą o kwotę,
która zostanie przekazana na rzecz podopiecznych Fundacji
TVN. Małgosia Ohme i Filip Chajzer to zgrany duet znany
widzom z programu "Dzień Dobry TVN". Czy siedząc w fotelach
naprzeciwko Huberta Urbańskiego będą równie zgodni? Swoich
sił spróbują również Bartek Jędrzejak i Daria Ładocha. Czy
wspólnie uda im się odczytać emocje na twarzy prowadzącego?
Emocje gwarantowane!
Już 14. lutego o 20:55 w TVN specjalny odcinek Milionerów. Tego dnia obchodzone są również Walentynki. Co Daria Ładocha lubi obchodzić Walentynki?
Walentynki to wyjątkowy dzień. Święto miłości, zakochanych, ale i doskonała okazja, by wesprzeć potrzebujących. W specjalnym odcinku "Milionerów" dwie pary zawalczą o kwotę, która zostanie przekazana na rzecz podopiecznych Fundacji TVN. Małgosia Ohme i Filip Chajzer to zgrany duet znany widzom z programu "Dzień Dobry TVN". Czy siedząc w fotelach naprzeciwko Huberta Urbańskiego będą równie zgodni? Swoich sił spróbują również Bartek Jędrzejak i Daria Ładocha. Czy wspólnie uda im się odczytać emocje na twarzy prowadzącego? Emocje gwarantowane!