Wszyscy wiemy, że nikt, tak jak Agnieszka, nie zna się na makaronach, warzywach, czy owocach morza. Do tej pory jednak świetnie dawała sobie radę również z przygotowywaniem dań mięsnych. Trudno zapomnieć jak sprawnie szło jej wyrabianie mięsa mielonego na Rynku Głównym w Krakowie, czy pomoc w przygotowaniu schabu dla ponad 100 żołnierzy! Bardzo dobrze poradziła sobie również z patroszeniem karpia! Dlaczego, w takim razie, na widok królika omal nie zrezygnowała z udziału w programie? Jak sama tłumaczy swoje zachowanie?
Wyrzuty sumienia, wobec królika, miała również Basia….
podziel się: