Składniki:
Beza:
4 białka 200-220 g cukruKrem cytrynowy: 4 cytryny 1 limonka (opcjonalnie) 1-1,5 szklanki wody 80 g cukru 2 łyżki mąki ziemniaczanej 4 żółtka 100 g masła 1 łyżeczka żelatyny
Dekoracja:
świeże owoce (maliny, porzeczki, borówki) świeża mięta/melisa jadalne kwiaty ( opcjonalnie)
Sposób wykonania:
Oddzielone białka od żółtek ubijamy z szczyptą soli na sztywną pianę. Pod koniec dodajemy stopniowo cukier. Gdy piana będzie ubita przekładamy na blaszkę i formujemy kształt, jaki chcemy uzyskać (ja formowałam w ringach). Każdy torcik ma dwie bezy. Wkładamy do rozgrzanego piekarnika (180 C) na 5-10 minut (w zależności od wielkości bezy). Po tym czasie zmniejszamy temperaturę do 135 C i pieczemy 30 minut (jeśli beza jest większa, czas się wydłuża).
Wyciśnięty sok z cytryny oraz skórkę z cytryny i (opcjonalnie) limonki przekładamy do garnka i dodajemy cukier (jeśli lubimy bardziej słodkie, możemy dodać więcej cukru) oraz mąkę ziemniaczaną. Wszystko mieszamy na średnim ogniu aż masa będzie jednolita i konsystencji kisielu. Wtedy dodajemy żelatynę, aby nie rozlało się na bezie. Ponownie mieszamy aż żelatyna się rozpuści. Następnie wlewamy żółtka i rozprowadzamy je w kremie. Dodajemy masło i mieszamy aż się rozpuści.
Na gotowe bezy nakładamy krem oraz owoce i nakładamy drugą bezę. Na wierzch można położyć świeżą miętę lub melisę. Na talerzu dajemy jadalne kwiaty. SMACZNEGO!