Karczma Klementyny ledwo jest w stanie zarobić na opłacenie pensji pracowników i rachunków za prąd. W dodatku włoski przyjaciel postanowił wycofać się z niedochodowego przedsięwzięcia. Właścicielka stanęła przed koniecznością spłacenia jego wkładu, który został zainwestowany w budowę karczmy. Sytuacja stała się naprawdę dramatyczna, a Klementyna wyczerpała już wszystkie pomysły na rozkręcenie biznesu. Swoje nadzieje pokłada już jedynie w pomocy Magdy Gessler.