Magda Gessler odwiedza "Modry kociołek" na Śląsku. Właściciel już na wstępie dostaje naganę za brak śląskich potraw w menu, a nastoletnia Oliwia wstydzi się za to miejsce. Okazuje się, że jej rola w restauracji jest bardzo wymagająca... W Piekarach Śląskich, górniczym mieście liczącym sobie 50 tysięcy mieszkańców, króluje śląska kuchnia. Nie inaczej karmią też w „Modrym Kociołku”, restauracji prowadzonej od siedmiu lat przez Ewę i jej męża Wojtka. Problem w tym, że żadne z nich nie ma talentu do zarządzania zespołem. Ewa otwarcie mówi, że nie umie niczego wymagać i ma kłopot z wydawaniem najprostszych poleceń. Z kolei Wojtek nie mówi, tylko krzyczy i przyznaje się, że gdy coś go wkurzy to lepiej schodzić mu z drogi. A najczęściej podnosi głos na pomagające w restauracji córki – będącą w ciąży Agnieszkę i siedemnastoletnią Oliwię. Zwłaszcza młodszej dostaje się często. Dziewczyna z powodu pracy w restauracji nie ma czasu na naukę, o życiu towarzyskim nie wspominając. Choć w „Modrym Kociołku” uwija się cała rodzina, efektów nie widać. Klienci zaglądają tu tylko w weekend, a i tak nie ma ich za dużo. Restauracja już dawno przestała przynosić zyski, a dalsze dokładanie do lokalu grozi katastrofą. Czy Magdzie Gessler uda się wprowadzić do tej śląskiej rodziny spokój a do ich biznesu dobrobyt?